Problemy Nawalnego. Musiał lądować na innym lotnisku

Samolot, którym Aleksiej Nawalny wracał do ojczyzny, wylądował w Moskwie, jednak nie na tym lotnisku, na którym pierwotnie miał. Port lotniczy Wnukowo tuż przed rozpoczęciem schodzenia nie wyraził na nie zgody. Piloci byli zmuszeni udać się gdzie indziej. To nie koniec problemów: już na miejscu Nawalny został aresztowany. Wiemy, pod jakim zarzutem.

samolot z nawalnymSamolot z Aleksiejem Nawalnym na pokładzie wyruszył w niedzielę po południu z Niemiec.
Źródło zdjęć: © PAP, EPA
Ewelina Kolecka

Aleksiej Nawalny w końcu wylądował na rosyjskiej ziemi. Opozycjonista wysiadł z autobusu dla pasażerów nowo przybyłych samolotów, a następnie wdał się w rozmowę z obecnymi na miejscu dziennikarzami. Jak twierdził, nie obawiał się ani powrotu do kraju, ani ewentualnych zarzutów.

To mój najlepszy dzień, mimo że Niemcy to piękny kraj. Nie boję się, wyjdę stąd i wrócę do domu, bo wiem, że mam rację, bo wiem, że wszystkie zarzuty karne zostały sfabrykowane – oświadczył Aleksiej Nawalny w rozmowie z dziennikarzami (MediaZona).

Rosyjski opozycjonista następnie przeszedł przez kontrolę paszportową. Po jej przeprowadzeniu Aleksiej Nawalny miał zostać poproszony o udanie się na komisariat policji. Uzasadniono to koniecznością wyjaśnienia okoliczności przekroczenia przez Nawalnego i jego żonę "granicy państwowej".

Policja chce wyjaśnić okoliczności przekroczenia granicy państwowej – przekazała na Twitterze rzecznik prasowa Aleksieja Nawalnego Kira Jarmysz.

Aleksiej Nawalny ostatecznie został jednak aresztowany. Informację przekazała FSIN (Federalna Służba Penitencjarna – przyp. red.), na wniosek której miało dojść do zatrzymania opozycjonisty. Jak uzasadnił rzecznik agencji, Nawalny od 29 grudnia 2020 roku znajdował się na liście osób poszukiwanych. Miał naruszyć zasady okresu warunkowego zawieszenia kary więzienia.

Agenci aresztowali skazanego na warunkowo zawieszoną karę Aleksieja Nawalnego, który od 29 grudnia 2020 roku znajdował się na liście osób poszukiwanych za regularne naruszanie zasad okresu próbnego – podał rzecznik FSIN w rozmowie z państwową agencją informacyjną RIA Nowosti.

Na temat aresztowania Aleksieja Nawalnego zabrali głos przedstawiciele Amnesty International. Rosyjski opozycjonista został oficjalnie uznany za więźnia sumienia. To określenie stosowane wobec osób, które są represjonowane lub poddane ograniczeniom fizycznym m.in. ze względu na swoje przekonania, w tym polityczne czy religijne.

Żona Aleksieja Nawalnego nie została aresztowana ani zatrzymana. Przeszła kontrolę paszportową bez problemów i zaczęła przeciskać się przez tłum do wyjścia. Wielu zgromadzonych wznosiło okrzyki wsparcia oraz biło jej brawo.

Jak poinformowała dziennikarka Wiktoria Bieliaszyn, Aleksiej Nawalny prawdopodobnie pozostanie w areszcie do 29 stycznia. Wyjaśniła także, z jakiego powodu samolot, którym podróżował opozycjonista, nie mógł wylądować we Wnukowie. Było to spowodowane obawami rosyjskich władz, że tłum zwolenników Nawalnego może zapobiec jego aresztowaniu.

Aresztowanie Aleksieja Nawalnego odbiło się szerokim echem na całym świecie. W ciągu kolejnych godzin stanowczo potępili je tacy politycy jak Swietłana Tichanowska, Bernie Sanders, Donald Tusk oraz ministrowie spraw zagranicznych krajów bałtyckich. Z kolei w poniedziałek 17 stycznia przed południem 27 państw Unii Europejskiej ma opublikować oświadczenie w sprawie rosyjskiego opozycjonisty.

Na temat zdarzeń na lotnisku w Szeremetjewie zabrał głos Dmitrij Pieskow. Rzecznik Władimira Putina wyraził zaskoczenie na wiadomość o zatrzymaniu opozycjonisty. Jak twierdził, po raz pierwszy o tym usłyszał z ust osoby pytającej.

Aleksiej Nawalny – powrót do Rosji. Od początku pojawiały się przeszkody

Aleksiej Nawalny miał wrócić do kraju po około pięciomiesięcznej nieobecności. Samolot, którym w niedzielę po południu wyruszył z Berlina, nie otrzymał jednak zgody na lądowanie na lotnisku Wnukowo.

Na lotnisku na Nawalnego czekał tłum ludzi. Po zamknięciu portu lotniczego Wnukowo samolot z Nawalnym na pokładzie wyruszył w kierunku lotniska Szeremetjewo. Agencja prasowa AFP podała ok. godz. 18:20, że samolot wylądował.

We Wnukowie na Aleksieja Nawalnego i jego żonę Julię czekał Oleg Nawalny, brat rosyjskiego opozycjonisty. Właśnie na lotnisku miało miejsce jego aresztowanie. Razem z Olegiem została zatrzymana Lubow Sobol, prawniczka oraz Konstantin Kotow, aktywista.

To nie koniec aresztowań osób z otoczenia Aleksieja Nawalnego. Zatrzymany został także Rusłan Szawieddinow. To pracownik Fundacji Walki z Korupcją, której założycielem jest właśnie rosyjski opozycjonista.

Jak podaje niezależny rosyjski portal informacyjny MediaZona, funkcjonariusze policji dokonali blokady odcinka autostrady. Prowadzi on bezpośrednio do obwodnicy, którą można dostać się na lotnisko Szeremetjewo. Obecnie podróżujący mogą korzystać tylko z jednego pasa ruchu. Na miejscu działali również członkowie sił specjalnych OMON, którzy usuwali czekających na Nawalnego z terminalu oraz aresztują dziennikarzy i osoby trzymające plakaty z wyrazami wsparcia dla opozycjonisty.

Aleksiej Nawalny jest znanym działaczem politycznym oraz prawnikiem i publicystą. W 2018 roku startował w wyborach na prezydenta Rosji. Zasłynął na całym świecie ze względu na swoją śmiałą krytykę działań Władimira Putina oraz jego partii Jedna Rosja.

Ostatnie pięć miesięcy Aleksiej Nawalny spędził w Berlinie w Niemczech, gdzie dochodził do siebie po otruciu środkiem z grupy tzw. nowiczoków. Dotychczasowe ustalenia śledczych wskazują, że za próbą jego zabójstwa stoją osoby powiązane z rządem Władimira Putina. Sam Nawalny również przychyla się do wersji, że zamach miał związek z jego działalnością opozycyjną.

Zobacz też: Otrucie Aleksieja Nawalnego. Nagranie z pokoju hotelowego

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"