Śmierć Igora Stachowiaka na komisariacie. Ojciec ofiary: "Sprawa jest już w Strasburgu"

W sobotę 15 maja mija pięć lat od śmierci Igora Stachowiaka na wrocławskim komisariacie. - Nie odpuszczę winnym zabójstwa mojego syna, sprawa jest już w Strasburgu - mówi w rozmowie z "Faktem" Maciej Stachowiak, ojciec Igora.

Ojciec Igora walczy o wyższe kary dla policjantów, którzy torturowali 25-latka.Ojciec Igora walczy o wyższe kary dla policjantów, którzy torturowali 25-latka.
Źródło zdjęć: © East News

Śmierć Igora Stachowiaka wywołała ogromne poruszenie w całej Polsce. Do tragedii doszło 15 maja 2016 r. na komisariacie Wrocław-Stare Miasto przy ul. Trzemeskiej 12. 25-latek był wielokrotnie rażony paralizatorem przez policjantów. Rodzina walczy o sprawiedliwy wyrok dla funkcjonariuszy, którzy są odpowiedzialni za śmierć Igora.

Igor Stachowiak 5 lat temu został zatrzymany na wrocławskim rynku. Przewieziono go na komisariat, gdzie zmarł. Mundurowi twierdzili, że był agresywny i naruszył ich nietykalność. Śledztwo jednak nie potwierdziło tej wersji.

Policjanci w cywilu, którzy zawiadomili rodziców Igora o jego śmierci, "powiedzieli, że syna pomylili na wrocławskim rynku z kimś innym. Potem miał spaść z krzesła na komendzie i nie żyje" - mówi ojciec ofiary w rozmowie z "Faktem".

Ojciec 25-latka walczy o wyższy wymiar kary dla policjantów

21 czerwca 2019 czterech podejrzanych policjantów zostało skazanych w Sądzie Okręgowym dla Wrocławia Stare Miasto. Łukasz R., który raził paralizatorem 25-latka, odbywa karę 2,5 roku więzienia, trzech innych policjantów zostało skazanych na 2 lata więzienia. Ojciec zamordowanego młodego mężczyzny Maciej Stachowiak walczy o wyższy wymiar kary dla sprawców. W imieniu rodziny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wniósł kasację do urzędu.

Dopatrzył się, że sprawa była źle prowadzona od samego początku. Sąd pytał nas też czy chcemy być informowani na temat losów skazanych policjantów. Wyraziliśmy zgodę, ale na tym koniec. O tym, że trafili do więzienia, dowiedzieliśmy się z mediów - mówi ojciec 25-latka, cytowany przez "Fakt".

Jesienią sprawa morderstwa 25-letniego Igora została złożona także w Strasburgu. Rodzina ofiary ma nadzieję, że będzie to szansa na nowy proces, podczas którego sprawdzona zostanie opinia kardiolog, która jest zdania, że Igor Stachowiak został uduszony, oraz że sąd przeanalizuje zapis z paralizatora, na którym widać, jak torturowano Igora. Maciej Stachowiak wierzy, że w nowym procesie trafi na uczciwych ludzi.

Mecenas, który pracował na początku przy sprawie, brał tylko pieniądze, a nie zrobił nic. Okazało się, że grał do innej bramki - mówi pan Maciej.

"Był bardzo silny, szarpał się". Zeznania policjanta ws. śmierci Igora Stachowiaka

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył