Śmiertelny wypadek pod Ciechanowem. Kierowca był pijany

39

Jedna osoba nie żyje, a dwie zostały ranne w wyniku wypadku, do którego doszło przed kilkoma dniami w Woli Pawłowskiej pod Ciechanowem (woj. mazowieckie). Pijanemu kierowcy audi, który doprowadził do tragedii, grozić będzie bardzo długa odsiadka.

Śmiertelny wypadek pod Ciechanowem. Kierowca był pijany
Tragiczny wypadek pod Ciechanowem. Kierowca był pijany (OSP Modła)

Do koszmarnego wypadku doszło w piątek 29 lipca około 21:25 na drodze Gorysze - Wola Pawłowska. Audi A4 wypadło z nieznanych przyczyn z drogi, po czym uderzyło w drzewo. Kierowca samochodu jechał razem z dwoma pasażerami w wieku 29 i 21 lat. Pierwszy z nich zginął na miejscu, natomiast 21-latek oraz 26-letni kierowca, mieszkańcy powiatu ciechanowskiego, zostali ranni i trafili do szpitala.

Jak ustalono, sprawca miał w organizmie 2 promile alkoholu. Postępowanie w sprawie śmiertelnego wypadku drogowego prowadzą ciechanowscy policjanci pod nadzorem prokuratora. Już wiadomo, że 26-latkowi grozić będą poważne konsekwencje.

Jak podkreśla "Super Express", na wniosek Prokuratury Rejonowej w Ciechanowie, tamtejszy sąd rejonowy zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres 3 miesięcy.

Odpowie on nie tylko za śmierć kolegi, ale również prowadzenie auta pod wpływem alkoholu i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu u drugiego z pasażerów. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Tragiczny wypadek pod Ciechanowem. Koszmarny odcinek drogi

To drugi w ostatnim czasie tragiczny wypadek w tej okolicy. Na początku czerwca zginęły tam trzy osoby, a kilka dni temu 22-latek, będąc pod wpływem alkoholu, wsiadł za kierownicę i spowodował kolizję. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila. Co więcej, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania.

Niebawem stanie przed sądem i odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto poniesie odpowiedzialność za kierowanie samochodem bez wymaganych uprawnień oraz spowodowanie kolizji.

Zobacz także: Niestabilny rynek paliw. "Te ceny zostaną z nami na dłużej"
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić