Szczepionka na koronawirusa. Dalej niż bliżej
Bitwa o szczepionkę na koronawirusa trwa w najlepsze. To jedyna nadzieja na powrót do normalnego życia jeszcze sprzed pandemii. Jednak naukowcy ostrzegają, że preparat może nie być tak doskonały, jak byśmy tego chcieli.
Na całym świecie trwa ok 200 badań nad szczepionką na koronawirusa. 44 preparaty są już badane klinicznie, 9 z nich jest w ostatnim, trzecim etapie badań. Oznacza to, że tysiące ludzi, którzy zgłosili się na ochotników, są szczepieni w ramach badań.
Jednak na idealną szczepionkę poczekamy jeszcze długo. Kate Bingham, przedstawicielka brytyjskiej grupy ds. szczepionek zauważa, że preparat przeciwko COVID-19 jest jedyną opcją na wyjście z pandemii. Jednak pierwsza szczepionka może nie na wszystkich zadziałać.
Nie wiadomo też, kiedy w końcu pojawi się w ogólnym obiegu. Głównym zadaniem opracowywanych preparatów jest nie tylko całkowita ochrona przed zakażeniem, ale przede wszystkim zapewnienie jak najłagodniejszego przejścia choroby.
W piśmie medycznym "The Lancet" powstał przegląd badań nad szczepionkami na koronawirusa. Naukowcy są jednak sceptyczni i zauważają, że na entuzjazm jest jeszcze stanowczo za wcześnie.
Pierwsza generacja szczepionek prawdopodobnie będzie niedoskonała i powinniśmy być przygotowani na to, że mogą nie zapobiegać infekcji, ale raczej zmniejszać objawy, a nawet wtedy mogą nie działać dla wszystkich lub przez długi czas - pisze Bingham.
Gdy już szczepionki pojawią się w obiegu, wybór będzie trudny. Aby wytypować najlepszy preparat potrzebne są lata jednak lata badań i setki tysięcy ochotników, których wbrew pozorom nie brakuje.
Różne technologie przyniosą wyraźne korzyści, które są istotne w różnych sytuacjach, a ponadto prawdopodobnie pojawią się wyzwania związane z produkcją i dostarczaniem pojedynczej szczepionki na wymaganą skalę, przynajmniej na początku - mówi Dr Susanne Hodgson z Uniwersytetu Oksfordzkiego.