To już plaga. Kobieta pobita i wypchnięta z autobusu

185

W czwartek w Krakowie doszło do oburzającego zdarzenia. W jednym z autobusów miejskich pasażer zaatakował kontrolerkę biletów. Kobieta została pobita, a następnie wypchnięta z pojazdu. Trafiła do szpitala.

To już plaga. Kobieta pobita i wypchnięta z autobusu
Agresywny pasażer zaatakował kontrolerkę biletów. Zdj. ilustracyjne (Pixabay)

O sprawie poinformowała firma Rewizor, która na zlecenie miasta kontroluje bilety w autobusach Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Zdarzenie miało miejsce w czwartek 2 lutego w autobusie linii 130 przy przystanku Nowy Kleparz w Krakowie.

Kontrolerka biletów zaatakowana. Uderzyła głową o chodnik

Jak poinformował w oficjalnym komunikacie rzecznik spółki, jeden z pasażerów pojazdu odmówił okazania dokumentu tożsamości kontrolerce biletów. Na prośby ze strony kobiety zareagował nagłą i niewytłumaczalną agresją.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Moment groźnego zderzenia w Lublinie. Kierowca zlekceważył światła
Zaczął ją szarpać i bić po twarzy. Podczas postoju autobusu na przystanku Nowy Kleparz agresor wypchnął naszą pracownicę z autobusu - relacjonuje spółka Rewizor, cytowana przez Gazetę Krakowską.

Kobieta przewróciła się i uderzyła głową o chodnik. W wyniku upadku doznała urazu głowy na tyle poważnego, że musiała zostać przetransportowana do szpitala. Nie wiadomo, w jakim obecnie jest stanie.

Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia. Spółka rewizor wyznaczył nagrodę w wysokości 1000 zł dla osoby, która wskaże sprawcę pobicia kontrolerki.

Plaga ataków na kontrolerów w Krakowie

W ostatnim czasie ataki na kontrolerów biletów zdarzają się w Krakowie coraz częściej. 31 stycznia pracownik spółki Rewizor został pobity przez pasażera, który nie chciał okazać dokumentów. Poszkodowany z urazem głowy został przewieziony do szpitala.

W listopadzie z kolei grupa pasażerów zaatakowała kontrolera biletów w jednym z tramwajów w Krakowie. Mężczyzna został pobity metalową kulą ortopedyczną, z poważnym urazem głowy trafił do szpitala. Policja nadal szuka sprawców zdarzenia. Pod koniec stycznia w internecie opublikowano wizerunki napastników

Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić