aktualizacja 

To się dzieje w bieszczadzkich lasach. Leśnicy aż pokazali zdjęcie

95

Wczesna jesień to idealny okres na grzybobranie. Od pewnego czasu w lasach nie brakuje fanów grzybów. W Bieszczadach tak bardzo obrodziło borowikami, że nawet Lasy Państwowe przyznają, że "dawno takiego urodzaju nie było". Leśnicy pokazali nietypowe miejsce, w którym "ukrył się" szlachetny grzyb.

To się dzieje w bieszczadzkich lasach. Leśnicy aż pokazali zdjęcie
"Rosną prawie wszędzie". Świetne wieści dla grzybiarzy (Facebook, Pixabay, Nadleśnictwo Baligród)

Borowiki to bardzo popularne grzyby w Polsce. Występują przede wszystkim w rejonach górskich, ale można je spotkać w nizinach. Ponieważ "lubią" spokój, raczej nie ma co liczyć na ich wysyp w pobliżu dużych miast. To ważna informacja dla tych osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z grzybobraniem, a chciałaby poszukać w pobliskich lasach borowików.

"Rosną prawie wszędzie". Świetne wieści dla grzybiarzy

Gdzie szukać borowików? Biorąc pod uwagę ostatnie zdjęcie Nadleśnictwa Baligród, nie brakuje ich w Bieszczadach. "Rosną prawie wszędzie" - napisali leśnicy i zaprezentowali fotografię, na której grzyby wyrosły w glebie między gałęziami.

Dawno takiego urodzaju na borowiki w Bieszczadach nie było - dodali przedstawiciele Nadleśnictwa Baligród.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

O tak pięknych borowikach mogą pomarzyć w innych częściach kraju. "Na Mazowszu bieda. Pojechaliśmy i po godzinie 0 sztuk" - napisał w komentarzu pan Kuba, niejako potwierdzając, iż o ten gatunek grzyba zdecydowanie łatwiej w górach.

Inni zwracają uwagę na to, że po raz ostatni taki wysyp grzybów w Bieszczadach miał miejsce w roku 2017. Grzybiarzom sprzyja pogoda. Ostatnie dni upływają pod znakiem opadów deszczu, wilgoci i dość umiarkowanych temperatur. W takich okolicznościach grzyby mają idealne warunki do wzrostu. Gdybyśmy byli świadkami tradycyjnego babiego lata, jakie zwykle ma miejsce w Polsce na przełomie września i października, w lasach trudniej byłoby o dorodne okazy grzybów.

W okolicach Sanoka to trzeba wychodzić z lasu i prawie uciekać, bo ciężko unieść kosz - pochwaliła się z kolei pani Maria.

Część grzybiarzy podkreśla jednak, że najlepszy okres do zbierania grzybów powoli dobiega końca. W polskich lasach zaczyna już brakować prawdziwków, zdarzają się jeszcze kozaki, a podgrzybki często zaczynają być już robaczywe.

Zobacz także: "W Polskę na weekend". Jest kojarzony tylko z węglem. Górny Śląsk ma do zaoferowania znacznie więcej
Autor: ŁKU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić