Znaleźli na wakacjach psa. Zapłacili 3,5 tysiąca, aby go zabrać do domu

Para z Wielkiej Brytanii spędzała urlop na Barbados. W trakcie jednej z wycieczek znaleźli na poboczu drogi psa. Zwierzę było w złym stanie – wychudzone oraz pokąsane przez kleszcze. Dziś czworonóg ma kochających opiekunów, którzy zapewniają mu najlepsze warunki. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Gdy para znalazła psa, był on wychudzony oraz mocno pogryziony przez kleszczeGdy para znalazła psa, był on wychudzony oraz ciężko pogryziony przez kleszcze
Źródło zdjęć: © GoFundMe
Ewelina Kolecka

Georgia Harding i jej partner Sam Blackburn na co dzień mieszkają w Liverpoolu w Anglii. Jak przyznali w rozmowie z "Liverpool Echo", odnaleziony przez nich pies był w tak złym stanie, że mimo wyraźnego strachu nie dał rady wstać i uciec. Po przewiezieniu czworonoga do weterynarza okazało się, że od śmierci dzieliły go tylko dwie doby.

Wjechaliśmy w zły zakręt i znaleźliśmy tam Simbę (odnalezionego psa – przyp. red.) na poboczu drogi. To była sama skóra i kości. Był przerażony, ale nie miał nawet siły na ucieczkę – wspominała Georgia Harding w rozmowie z "Liverpool Echo".

Zapłacili 3 i pół tysiąca funtów, by zabrać bezdomnego psa do swojego kraju

Para zawiozła psa do weterynarza. Z każdym dniem odzyskiwał siły, a Brytyjczycy rozpoczęli poszukiwania osoby, która mogłaby się nim zaopiekować. Ku ich rozczarowaniu nikt nie chciał przygarnąć chorego czworonoga.

Byłem zrozpaczony i nie mogłem go zostawić – przyznał Sam Blackburn ("Mirror").

Ostatecznie Brytyjczycy zdecydowali się zabrać psa ze sobą do domu. Nadali czworonogowi imię Simba, a następnie zaczęli dopełniać formalności związanych z jego adopcją i podróżą do Wielkiej Brytanii. Kosztowały ich one łącznie 3 i pół tysiąca funtów (ponad 17 tysięcy złotych).

Przed przyjazdem do Wielkiej Brytanii Simba przeszedł 21-dniową kwarantannę, po której ostatecznie zamieszkał razem z nowymi opiekunami. Para nie szczędzi pieniędzy na jego leczenie, w tym złamanej łapy. Stan czworonoga jest na tyle poważny, że para stanęła przed wyborem opłacenia kosztownej operacji lub wydania zgody na amputację.

Koszty leczenia Simby oszacowano na około 8200 funtów (ponad 40 500 złotych). Georgia Harding i Sam Blackburn zorganizowali zbiórkę na rzecz czworonoga na portalu GoFundMe. Ostatecznie udało im się zebrać jeszcze więcej pieniędzy, niż o to prosili.

Mamy jednak tylko jedną szansę, aby naprawić jego nogę i bylibyśmy załamani, gdybyśmy nie postarali się wystarczająco mocno. (...) Simba jest absolutnie wspaniały. Czuje się w domu bezpiecznie i dobrze, po prostu kocha nas na zabój i sam pragnie miłości – przyznała Georgia Harding ("Mirror").

Zobacz też: Pies w zbożu. Jego zachowanie to hit sieci

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady