Tegoroczne wybory przerosły Donalda Trumpa, o czym świadczy jego aktywność w social mediach. Na Twitterze pojawił się komunikat, w którym obecny jeszcze prezydent USA nie zgadza się z wynikami wyborów.
Joe Biden pokonał Donalda Trumpa w walce o fotel prezydenta USA. Jako pierwsza zwycięstwo Bidena ogłosiła stacja CNN. Chwilę po tym, jak to się stało, w niektórych częściach Nowego Jorku rozległy się okrzyki radości.
Po blisko 50 latach w amerykańskiej polityce fotel prezydencki jest dla niego zwieńczeniem zawodowej kariery. Joe Biden podkreślał w swojej kampanii wagę przeciwdziałania epidemii koronawirusa i zapowiadał stabilność oraz przewidywalność. Kim jest 46. prezydent USA?
Walka o Biały Dom trwała do ostatniego momentu. Donald Trump i Joe Biden szli łeb w łeb. Według CNN Joe Biden zostanie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych.
W USA trwa liczenie głosów. Oczy wszystkich skierowane są na Arizonę, Georgię, Nevadę i Pensylwanię. Jak wyglądają najnowsze wyniki w stanach, które mogą zdecydować o losie wyborów?
Zanim jeszcze ogłoszono, że Joe Biden będzie 46. prezydentem USA, polityk otrzymał gratulacje od jednego ze światowych przywódców.
W Stanach Zjednoczonych trwa liczenie ostatnich głosów, które zostały oddane w tegorocznych wyborach. W wyścigu o fotel prezydenta prowadzi Joe Biden. Donald Trump nie przyjął tego dobrze. Na temat zachowania kontrkandydata zabrał głos sam Biden.
W wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych zarysowuje się wyraźna przewaga Joe Bidena. Pojawiają się głosy, żeby w razie zwycięstwa Biden zerwał z tradycją, która od dawna panuje w USA.
W USA wciąż trwa liczenie głosów, a wynik wyborów nie jest przesądzony. Joe Biden wyszedł na prowadzenie w Georgii, ale różnica między nim a Trumpem to zaledwie 1096 głosów. Urzędujący prezydent USA zbliża się natomiast do kandydata Demokratów w Arizonie. Zacięta walka toczy się również w kilku innych stanach.
Wyborami w USA żyje cały świat. Od wyniku zależały będą również losy innych państw, ponieważ USA na arenie międzynarodowej od lat funkcjonuje jako potęga. Kiedy wyniki? Tego wciąż nie wiadomo, ale liczba głosów do przeliczenia wciąż się kurczy.
Trwa liczenie głosów po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Do ogłoszenia oficjalnych wyników jeszcze długa droga. TVP Info ogłosiło już jednak, kto wygrał wyścig o Biały Dom.
W Stanach Zjednoczonych trwa liczenie głosów w wyborach prezydenckich. Nie wszyscy jednak podchodzą do wyborczej gorączki, jaka zapanowała w USA, równie poważnie. Japońska telewizja traktuje zmagania Donalda Trumpa i Joe Bidena z przymrużeniem oka. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Donald Trump, o czym przekonywał podczas kampanii wyborczej, nie zamierza poddać się łatwo. Nawet gdyby oficjalne wyniki wskazały innego niż on zwycięzcę - jego przeciwnika, demokratę Joe Bidena. Co zamierza zrobić, gdyby tak się stało?
W Stanach Zjednoczonych trwa wyborcza gorączka. Wściekły zwolennik Donalda Trumpa zakłócił konferencję prasową w stanie Nevada. Mężczyzna oskarżył Joe Bidena o oszustwo.
Podczas gdy w Ameryce wciąż trwa liczenie głosów, w mediach społecznościowych internauci oszaleli na punkcie zdjęcia młodego i nieziemsko przystojnego Joe Bidena.
Amerykanie zagłosowali na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Cały świat czeka na ogłoszenie wyników wyborów. Faworytem bukmacherów jest Joe Biden, który obecnie ma 87 proc. szans a pokonanie Donalda Trumpa.
Wyborami w USA żyje teraz cały świat. Wszyscy zachodzą w głowę, czy Donald Trump utrzyma prezydencki fotel, czy nie. O komentarz pokusił się nawet Jacek Kurski.
Zgodnie z przewidywaniami, wybory prezydenckie w USA mają bardzo zacięty przebieg. Nadal nie wiadomo, kto zwycięży. Wstępne wyniki wskazują, że Trump, który przegrywał z Bidenem w sondażach, radzi sobie lepiej, niż zakładano.