Po raz kolejny Zakopane staje się miejscem niechlubnego zachowania wobec turystów. Tym razem sprawa dotyczyła jednej z budek sprzedających fast food. Pracująca tam kobieta najpierw nabiła niewłaściwe danie na kasę, następnie sprzedała przeterminowany produkt, by ostatecznie nie przyjąć zwrotu.
Wybory samorządowe, a wraz z nimi wizja zmian w sposobie zarządzania Zakopanem. W drugiej turze, w walce o fotel burmistrza w stolicy Tatr zmierzą się kandydaci o skrajnie różnych poglądach. W zażartej kampanii jedną z kart przetargowych jest słynny Biały Miś.
Na Facebooku opublikowano nagranie z Krupówek, gdzie nadal można spotkać misia przebierańca. Oto co zrobił "chytry miś" z Zakopanego, gdy zobaczył, że jest nagrywany przez turystkę.
Ciąg dalszy afery z białym misiem z Krupówek w Zakopanem. Przebieraniec, którego nagrała aktorka Hanna Turnau, otrzymuje od straży miejskiej mandaty w wysokości 500 złotych za nagabywanie przechodniów. To jednak nic nie daje, bowiem mężczyzna zarabia ponoć o wiele więcej i tak wychodzi na swoje. Jeden z radnych postanowił działać.
O chytrym misiu z Zakopanego kilka dni temu usłyszała cała Polska. Prawdziwy miś z zakopiańskich Krupówek nie ukrywa, że afera z przebierańcem ze Śląska przysporzyła mu sporo kłopotów. - Teraz boję się, że będą na mnie wołać "misiek zdzierca" - mówi 66-letni pan Marek Zawadzki.
Dość niespodziewany widok zastał turystów na zakopiańskich Krupówkach. Tym razem nie chodziło o białego misia, ale o dwóch narciarzy, którzy mimo braku śniegu, postanowili "zjechać" w dół słynnego deptaku w pełnym rynsztunku. Sęk w tym, że na Podhalu nie ma śniegu, a obaj wyraźnie go potrzebowali.
"Chcesz pracować w miejscu uwielbianym przez ludzi? Dołącz do zgranej ekipy McDonald's!" - czytamy w ogłoszeniu o pracę na stanowisko pracownik restauracji. Adres pracy? Słynne Krupówki w Zakopanem, w samym sercu miasta. W ogłoszeniu podano wysokość wynagrodzenia i dodatki do pensji.
W serwisie X (dawniej Twitter) pojawiło się właśnie ciekawe nagranie prosto z Zakopanego. Przemówił na nim mężczyzna przebrany za białego misia, który w zeszłym tygodniu dość nieciekawie potraktował na Krupówkach 32-letnią aktorkę Hannę Turnau. - Nie mam pretensji - wyznał. Dorzucił jednak też pewne "ale".
Nie milkną echa skandalu, jakiego doświadczyła w Zakopanem aktorka Hanna Turnau, znana z roli Sylwii w "M jak miłość". Chytry góral, przebrany za białego niedźwiedzia, chciał od niej pieniędzy za fotografowanie krajobrazów na Krupówkach. Teraz za sprawą kabaretu Śleboda na popularnym deptaku pojawił się zupełnie nowy miś. Ten, dla odmiany, rozdaje turystom pieniądze!
Nieoczekiwanie bohaterem afery na całą Polskę stał się miś z Krupówek. Chodzi o człowieka, który podszywał się pod kultową postać. Teraz mieszkańcy Zakopanego organizują wsparcie dla prawdziwego białego misia.
Ostatnie nagranie zakopiańskiej artystki Hanny Turnau z Krupówek obiło się szerokim echem w mediach. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź marketingowców, którzy wyczuli potencjał w tej kuriozalnej sytuacji.
Od kilku dni cała Polska mówi o białym misiu z Krupówek. Dziennikarz Adam Wajrak przypomniał sobie, że też kiedyś miał "przygodę z białym misiem" i opowiedział na Facebooku historię, którą rozbawił tysiące internautów. Okazuje się, że Wajrak musiał kiedyś walczyć o terytorium z agresywnym misiem z Zakopanego. Z opresji uratował go reżyser Andrzej Załęski.
Nagranie z białym misiem z Krupówek, domagającym się zapłaty od aktorki Hanny Turnau, zyskało olbrzymi rozgłos. Obejrzał je również Rafał Trzaskowski, który – z tej okazji – zajrzał do rodzinnego albumu. Znalazł w nim prawdziwą perełkę!
Pożar wybuchł w czwartek (29 lutego) wieczorem, w jednej z restauracji znajdującej się na dolnych Krupówkach. Płomienie udało się szybko opanować dzięki przytomnej reakcji strażaka, spędzającego urlop w Zakopanem.
Przedstawiciele małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego wspólnie z policją interweniowali na zakopiańskich Krupówkach. Funkcjonariusze odebrali sowę płomykówkę mężczyźnie, który udostępniał ją turystom do zdjęć. Ptak trafił na badania do lekarza weterynarii.
Kolejna grupa uczniów rozpoczęła swój tegoroczny zimowy wypoczynek. Górale liczą, że ten turnus przyniesie im większe zyski i wiele wskazuje na to, że nie były to płonne nadzieje. Zakorkowane ulice miasta i tłumy na Krupówkach to dobry prognostyk. Branża turystyczna zaciera ręce.
Trwają ferie zimowe, a Krupówki – najpopularniejszy deptak w Zakopanem, o 22.30 świecą pustkami, co udokumentowano na krótkim nagraniu, zamieszczonym na TikToku. – Gdzie są ludzie? – dopytuje autor nagrania. A komentujący wideo internauci odpowiadają: "w tańszych miejscach".
Na Krupówkach w Zakopanem (woj. małopolskie) aktualnie jest tyle ludzi, że momentami aż ciężko przejść pośród tego gwarnego tłumu. Jak informuje Tygodnik Podhalański, pomimo, że w mieście obowiązuje kategoryczny zakaz odpalania fajerwerków, to na słynnym deptaku dosłownie aż roi się od stoisk oferujących ten asortyment.