Coraz dłuższe i cieplejsze dni zachęcają do spacerów po polskich lasach. Jak się okazuje - nie tylko ludzi. W kwietniowe słoneczne dni możemy napotkać... pełzające gady. Ten wiosenny czas to prawdziwy rozkwit wężowej miłości. Dlatego leśnicy ostrzegają - lepiej patrzmy pod nogi!
20 marca leśnicy rozpoczęli akcję bezpośrednią w ochronie przeciwpożarowej lasów. - Choć w tym roku jest dość dużo wody w lesie to wystarczy kilka cieplejszych i słonecznych dni z wiatrem, by trawy i pokrywa runa w lesie i na terenach przyległych, zrobiły się suche, a w konsekwencji by zagrożenie pożarami raptownie wzrosło - tłumaczą radomskie Lasy Państwowe.
Na terenie Nadleśnictwa Drawno w woj. zachodniopomorskim przyrodnicy wypuścili rocznego rysia, zaopatrzonego w obrożę telemetryczną. Pracownicy Drawieńskiego Parku Narodowego mówią o "historycznym wydarzeniu".
Lasy Państwowe po raz kolejny zamieściły w mediach społecznościowych fotografię, która wzbudziła zainteresowanie internautów. Tym razem jeden z leśników uchwycił obiektywem swojego aparatu bukietka malinowego.
Wielkimi krokami zbliża się kalendarzowa wiosna. Choć pogoda jeszcze wciąż jest dość kapryśna, to niektóre stworzenia już budzą się po zimie do życia. Nadleśnictwo Tułowice opublikowało na swoim profilu na Facebooku zdjęcie pewnego szkodnika, który usiadł na ręce leśnika. Sami zobaczcie, o kim mowa!
Pracownicy Nadleśnictwa Wałbrzych dokonali przykrego odkrycia w lesie. We wnykach kłusowniczych zaklinowała się wilczyca. Zwierzęciu próbowano za wszelką cenę pomóc, ale jego stan był zbyt ciężki. Wilczyca zmarła.
Na terenie powiatu parczewskiego w województwie lubelskim prowadzona jest akcja przeszukiwania terenów leśnych w poszukiwaniu i zgłoszeniu do badań padłych dzików. Organizatorzy apelują do kierowców o zachowanie ostrożności.
Roztocza kojarzą nam się raczej z kurzem i alergiami. Żyją w każdym domu i z reguły są na tyle małe, że nawet nie wiemy, jak wyglądają. Jednak od tej reguły występują wyjątki i jak informują leśnicy, niektóre roztocza są wyjątkowo drapieżne.
Lasy Państwowe po raz kolejny zamieściły w mediach społecznościowych fotografię, która wzbudziła zainteresowanie internautów. Tym razem Nadleśnictwo Białowieża pokazało czarkę, która rośnie w polskich lasach. - Jest często uznawana za odpowiednik przebiśniegu - zapowiada rychłą wiosnę - wskazują leśnicy.
Tęsknicie za jajecznicą ze świeżymi kurkami, sosem z borowików lub gąskami z patelni? Nic straconego. Nawet w lutym, mimo śniegu, w lasach można znaleźć pyszne grzyby. Wystarczy przyglądać się pniom drzew. Choć jej wygląd może zwieść, leśnik zapewnia, że smak płomiennicy zimowej podbije wasze podniebienia!
Życie polskich leśników pełne jest niespodzianek. Pracownicy Nadleśnictwa Lesko podczas swoich codziennych prac natknęli się ostatnio na stado największych ssaków Europy. Nagranie z tego niezwykłego spotkania trafiło do sieci.
Leśnicy z Nadleśnictwa Czerwony Dwór w województwie warmińsko-mazurskim zachęcają, by podczas spacerów w lesie zatrzymać się i poobserwować... chrobotki, które teraz zimą pięknie się prezentują. Największe z egzemplarzy na zdjęciach mają ok. 1 cm wysokości.
Mimo sporej ilości śniegu na południu kraju, na terenie Nadleśnictwa Baligród (woj. podkarpackie) pojawiły się już pierwsze oznaki wiosny. Leśnicy pokazali dowody.
Leśnicy z Nadleśnictwa Wałbrzych pokazali nagranie, na którym widzimy zwinne, małe zwierzątko o białym futerku. Co ciekawe, gronostaj, bo o nim mowa - zimą bieleje całkowicie, z wyjątkiem czarno zakończonego ogona, co stanowi świetny kamuflaż podczas śnieżnej zimy.
Na obrzeżach Puszczy Białowieskiej zauważono ogromne stado żubrów. Za pomocą drona udało się uchwycić je na zdjęciu, które robi z pewnością wrażenie. Okazuje się bowiem, że to największa grupa żubrów, jaką udało się sfotografować.
Większość z nas okres grzybobrania kojarzy głównie z jesienią. Nic bardziej mylnego! Zima to świetny czas na zbiory tych mniej popularnych, ale niezwykle smakowitych grzybów. Te zimowe okazy mają właściwości antyrakowe i pomagają na przeziębienie.
Podczas leśnych spacerów warto rozejrzeć się dookoła i z uwagą podziwiać przyrodę. Okazuje się bowiem, że przyglądając się drzewom, możemy znaleźć dowody na obecność... niedźwiedzi! Leśnicy z Podkarpacia wyjaśnili, jak czytać znaki zostawiane na pniach przez największe drapieżniki lądowe w Polsce.