Wypicie kilku piw w ciągu tygodnia to nawyk, który nie zagraża naszemu zdrowiu? Najwyższa pora obalić ten mit. Jak twierdzą eksperci, powinniśmy zrezygnować nawet z niewielkich ilości tego popularnego napoju alkoholowego. Jakie zmiany zajdą w naszym ciele, jeśli na kilka tygodni odstawimy piwo?
Wiele osób zastanawia się, czy woda z kranu rzeczywiście przyczynia się do rozwoju kamicy nerkowej i czy regularne picie piwa pomoże pozbyć się kamieni nerkowych. Czas najwyższy obalić kilka mitów związanych z powstawaniem kamieni nerkowych.
Chyba nikomu nie trzeba wyjaśniać, co oznacza określenie "piwny brzuch". Wiele osób patrząc w lustro, nie przejmuje się swoim nieestetycznym wyglądem i niestety nie zamierza zmienić swojego dotychczasowego stylu życia. Warto jednak pamiętać, że nadmiar tkanki tłuszczowej na brzuchu zwiększa ryzyko wielu poważnych chorób.
Biedronka ma w ten weekend ciekawą ofertę dla sympatyków piwa. Kupując złociste napoje wybranych gatunków kolejne dostaniemy za darmo.
Piwo za darmo na sylwestra – w okresie świątecznym dyskonty kuszą promocjami na napoje wyskokowe. Zdaniem ekspertów tego typu oferty mogą jednak prowadzić do rozpijania społeczeństwa. Ograniczenia reklam piwa chciałaby m.in. posłanka PiS Barbara Dziuk. – Politycy powinni dbać o to, żeby młode pokolenie nie wchodziło w uzależnienia – podkreśla.
Dla niektórych mogą to być zaskakujące dane, ale sprzedać alkoholu w Polsce maleje. Spadki widać przede wszystkim na rynku piw i wódki. Rynek skurczył się o 3 proc., a przegłosowana niedawno podwyżka akcyzy sprawia, że perspektywy na rok 2022 są jeszcze gorsze.
Siostry zakonne z opactwa Maredret w Belgii szukały sposobu na to, by zgromadzić środki na remont należących do nich budynków. Aż w końcu wpadły na pomysł, by zacząć robić to, co od wieków było domeną męskich zakonów. Zaczęły warzyć piwo.
Wynik najnowszych badań potwierdziły, że picie nawet niewielkich ilości alkoholu może przyczynić się do rozwoju poważnych chorób. Zdaniem angielskich naukowców już jedna szklanka piwa tygodniowo radykalnie podnosi ryzyko chorób serca.
Wybrane piwa butelkowe i puszkowe zostały objęte nową promocją w Biedronce. Można sporo zaoszczędzić przy zakupie większych ilości.
W poniedziałek rano litry złotego złoty trunku popłynęły drogą krajową nr 10 w miejscowości Recz w woj. zachodniopomorskim. Wszystko przez to, że z naczepy pojazdu ciężarowego wypadły skrzynki z piwem.
Nie milkną echa wyczynu, którego dokonał jeden z kibiców na meczu piłki nożnej w Holandii. Sieć obiegły zdjęcia mężczyzny, który szedł po schodach z kilkupiętrową konstrukcją z tac pełnych kubków z piwem.
Drożyzna doskwiera Polakom praktycznie na każdym kroku. Wiele produktów mocno podrożało, a w międzyczasie pojawiają się zapowiedzi kolejnych podwyżek. Tym razem powody do obaw mają miłośnicy piwa.
Beata Kozidrak została po raz pierwszy od dawna sfotografowana przez paparazzich. Ci czyhali na nią pod domem. Co kupiła? Piwo, ale nie takie, o jakim większość mogłaby pomyśleć. Te cztery konkretne, które włożyła do koszyka gwiazda, nie zawierały bowiem w sobie pewnego kluczowego dla niektórych składnika. Alkoholu!
Proponowana podwyżka stawki akcyzy na piwo niepokoi branżę piwowarską. Przedstawiciele sektora proponują własne zmiany, które mają ich zdaniem uchronić ich przed zapaścią.
O zgubnych skutkach częstego sięgania po alkohol nie trzeba już nikogo przekonywać. Jak się okazuje, nawet 1 kieliszek wina lub 1 kufel piwa dziennie podnosi ryzyko udaru.
Onar do współpracy nad trunkiem wybrał browar rzemieślniczy Funky Fluid. Piwo Achtung będzie można kupić w Polsce, ale też w Belgii, Czechach, Danii, Francji, Hiszpanii i kilku innych krajach.
Kibice piłkarscy w Anglii czekali blisko cztery dekady na takie zmiany. Według informacji tamtejszych mediów w najbliższym czasie w niektórych klasach rozgrywkowych wprowadzony zostanie pilotażowy program umożliwiający sprzedaż piwa na stadionach. Na tym jednak nie koniec zmian.
Totalnie zaskakujące ustalenia "Faktu". Okazuje się, że w trakcie prac nad projektem budżetu na 2022 rok pojawiła się propozycja podwyższenia akcyzy na piwo. Rzekomo w tym przypadku podatek miałby być naliczany tak, jak od wysokoprocentowych trunków.