Poszukiwacze skarbów i pamiątek z przeszłości z Kaliskiej Grupy Eksploracyjnej zapamiętają ten dzień na długo. Zamiast starych monet w lesie na terenie Wielowsi w gminie Sieroszewice wykopali tajemniczy pakunek. Musiała interweniować specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego KP PSP z Ostrowa Wielkopolskiego, jej ustalenia okazały się zaskakujące dla poszukiwaczy.
Dennis Parada, poszukiwacz skarbów, oskarża FBI o "tuszowanie" sprawy po tym, jak służby rzekomo ukradły zakopane złoto z czasów wojny secesyjnej, warte 500 mln dolarów (wówczas było to 1 mld 800 tys. zł). Parada miał je znaleźć w połowie jednej z gór w zachodniej Pensylwanii, o czym zawiadomił lokalne władze.
Pasjonaci z grupy historyczno-eksploracyjnej "Weles" poinformowali o niebywałym znalezisku w gminie Wielka Nieszawka pod Toruniem. Udało im się wydobyć spod ziemi topór, który najprawdopodobniej pochodzi z początków państwa polskiego. Przedmiot trafił już do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Przez lata chodził po lesie z wykrywaczem metali, ale takiego znaleziska się nie spodziewał. Siekierka z brązu, którą w gorenickim lesie znalazł pan Krzysztof Kasprzyk z Bractwa Kopackiego może liczyć nawet pond 3500 lat. "To jeden z najważniejszych zabytków ruchomych, znaleziony kiedykolwiek na naszym terenie" - cieszą się detektoryści z pod Olkusza.