Europosłowie planują wprowadzenie zmian w przepisach unijnych. Zatrzymanie uprawnień w jednym kraju członkowskim Unii Europejskiej ma oznaczać zakaz prowadzenia pojazdów w pozostałych krajach Unii. W dodatku, wystarczyłoby przekroczyć prędkość o 30 km/h w obszarze zabudowanym, aby stracić prawo jazdy.
Ten 35-letni kierowca z Płocka (woj. mazowieckie) wykazał się skrajną głupotą. Pędził swoim samochodem marki ford, jak na złamanie karku. Kiedy nagle zatrzymał go patrol policji, pirat drogowy zmieszał się i zaczął się pokrętnie tłumaczyć. Powód szybkiej jazdy, który podał funkcjonariuszom, zwala z nóg.
Na kanale STOP CHAM na YouTube zamieszczono kolejne ciekawe nagranie, które zarejestrowała kamerka samochodowa. Na filmiku - zdaniem autora - widać, jak policyjny bus został zatrzymany przez... policję. Powodem miała być zbyt duża prędkość. Internauci prześcigają się w komentarzach. - "Poszczególne klany ze sobą walczą - czytała Krystyna Czubówna" - żartowała jedna osoba.
Drewniana kukła w stroju policjanta pilnowała porządku na drodze we wsi Reszki na Mazurach. W końcu zrobionym z brzozy policjantem zainteresowali się prawdziwi mundurowi. Gdy wkroczyli do akcji, fałszywy policjant zniknął tak samo tajemniczo jak się wcześniej pojawił.
Wypadek na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina wstrząsnął całą Polską. Kierowca pojazdu Sebastian M., by uniknąć odpowiedzialności uciekł za granicę. Jednak został zatrzymany i teraz czeka na ekstradycję. Kłopoty może mieć też jeden z pasażerów, który z nim jechali.
Jazda drogim i szybkim samochodem nie zwalnia od odpowiedzialności i nie sprawia, że człowiek staje się nieśmiertelny. Niestety zapomnieli o tym kierowcy dwóch sportowych samochodów marki Ferrari, którzy pomylili autostradę A1 z prywatnym torem, narażając przy tym zdrowie i życie innych ludzi. Nagranie opublikowane na kanale "Stop Cham" mrozi krew w żyłach.
Mnożą się pytania odnośnie działań służb po tragicznym wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Znany z ciętego języka aktywista Jan Śpiewak w ostrych słowach podsumował pracę śledczych. - Nie pozwólmy na to, aby bogate patusy rządziły na naszych drogach, w sądach i prokuraturach – zaapelował w mediach społecznościowych.
Martyna, Patryk i ich syn Oliwier spłonęli, po tym, jak samochód, którym podróżowali, uderzył w barierki na autostradzie A1. W czwartek, 28 września, prokuratura poinformowała, że postawiła zarzuty kierowcy bmw, który miał spowodować tragiczny wypadek. Mężczyzna poruszał się z prędkością ponad 250 km/h. Głos ws. zabrał Rafał Rulski, kierowca wyścigowy i dwukrotny mistrz Polski w WSMP.
Paweł Janas w najbliższych wyborach parlamentarnych 2023 wystartuje do Sejmu z list Polski 2050. Teraz poskarżył się w mediach społecznościowych na mandat, jaki dostał za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. "Nie będę płacić za taki absurd" - grzmiał w poście na Facebooku. Szczegóły robią wrażenie.
Brawurowa jazda to jeden z najczęstszych błędów kierowców na polskich drogach. I chociaż nie należy szufladkować właścicieli drogich samochodów, to na ulicach miast odnosi się czasami wrażenie, że nie kupowali takich aut po to, żeby przejeżdżać niezauważonym. Także przez policję. Najwidoczniej z takiego założenia wyszedł 51-letni kierowca porsche w Sopocie.
Sylwia Peretti nigdy nie ukrywała, że kocha szybką jazdę samochodem. W sieci możemy znaleźć wideo sprzed kilku lat, na którym chwali się swoimi wyczynami. Przykro się je ogląda teraz, po tragedii, która ją dotknęła.
Był najsłynniejszym rajdowcem Ameryki w latach 60. Swoim kolejnym pojazdom napędzanym silnikiem odrzutowym nadawał nazwę Spirit of America, a zespół Beach Boys napisał o nim piosenkę. Craig Breedlove, niegdyś najszybszy człowiek na całym globie, zmarł w wieku 86 lat.
W Elblągu policjanci zatrzymali do kontroli 18-latka, który zdał egzamin na prawo jazdy i już tego samego dnia przekroczył prędkość. Został ukarany mandatem, a dodatkowo odpowie przed sądem za... brak uprawnień, ponieważ samo zdanie egzaminu nie jest równoznaczne z posiadaniem uprawnień.
20-letni kierowca seicento na własnej skórze przekonał się o tym, jak wysoki można dostać mandat za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. Młody mężczyzna jechał autem marki fiat seicento aż... 137 km/h.
Mężczyzna kierujący audi został zatrzymany przez policjantów z nowotarskiej grupy SPEED. Za przekroczenie dozwolonej prędkości o 102 km/h kierowca został ukarany bardzo wysokim mandatem.
Policjanci z grupy SPEED z wadowickiej komendy zatrzymali 56-letniego kierującego autem marki land rover, który pędził z prędkością 138 km/h na odcinku, gdzie dopuszczalna prędkość to 50 km/h. Ponadto wyprzedzał na zakrętach i podwójnej ciągłej. Mężczyzna stracił prawo jazdy, został ukarany wysokimi mandatami i otrzymał 20 punktów karnych.
Już wkrótce na polskich drogach przybędzie urządzeń do kontroli prędkości jazdy. Główny Inspektorat Transportu Drogowego ogłosił przetarg na dostawę ponad 300 nowych urządzeń, z których blisko 250 to nowe fotoradary.
Z powodu epidemii koronawirusa polskie szpitale mają pełne ręce roboty. Grupa posłów zdecydowała się złożyć wniosek o obniżenie dopuszczalnej prędkości na drogach, aby odciążyć służbę zdrowia. Wypadków jest co prawda mniej, jednak są one dużo bardziej poważne.