Szkolnym przedmiotem, który wzbudza najwięcej kontrowersji, jest religia. Redakcja Gazety.pl pokusiła się o zebranie historii uczniów, którzy uczęszczali na katechezę lata temu. Już wtedy katecheci zdawali się prześcigać w konkursie na najbardziej specyficzne komentarze.
Rezygnują z książeczek do nabożeństwa i drogich prezentów, w zamian kupują dzieciom bilety lotnicze. Nowy trend wśród osób, które nie posyłają dzieci do komunii, cieszy się coraz większą popularnością. Na cel podróży ateiści wybierają zarówno dalekie kraje, jak i atrakcje oddalone od domu o kilkadziesiąt kilometrów.
Jakiś czas temu radni z Częstochowy wystosowali apel do premiera Mateusza Morawieckiego o "likwidację finansowania lekcji religii z budżetu miasta Częstochowy". Najpierw sprawę zgłoszono do Rzecznika Praw Obywatelskich. Teraz stanowisko częstochowskich radnych sprawdza także prokuratura.
"Jesteś tegorocznym maturzystą? Daj się zaadoptować". Krakowski zakon Pijarów poleca duchową adopcję uczniów, którzy w tym roku zdają egzamin dojrzałości. "Chcesz czuć się pewnie? Nie zaszkodzi spróbować" - przekonują zakonnicy i polecają modlitwę jako pomoc w zdaniu matury.
Częstochowa jako pierwsze miasto w Polsce zawnioskowała do rządu o zaprzestanie finansowania religii ze środków samorządowych. Krótko po tym nad takim rozwiązaniem zaczęli się zastanawiać radni z Krakowa. Małopolska kurator Barbara Nowak już ruszyła z odsieczą pod hasłem "Brońmy Katolickiej Polski".
Coraz więcej miast głośno wypowiada się w temacie finansowania lekcji religii w szkołach. Uchwałę w tej sprawie, jako pierwsi przygotowali częstochowscy radni. Kraków chce iść o krok dalej. "Niech katecheci pracują za darmo" - proponuje Łukasz Wantuch miejski radny z klubu Przyjazny Kraków.
Masowo wypisują się z lekcji religii, a teraz odmawiają udziału w tradycyjnych klasowych wigiliach. Starsi uczniowie z łódzkich szkół ponadpodstawowych mówią wprost: "nie chcemy kolęd i opłatka". I organizują spotkania noworoczne zamiast świątecznych, po to by nikt nie poczuł się wykluczony.
Wiceprezydentka Wrocławia kategorycznie opowiedziała się na temat zapraszania do szkół katolickich księży, a lokalny dziennik jej słowa określił jako "skandaliczne". Teraz gazeta pyta, co na temat obecności duchownych w placówkach oświatowych sądzą dolnośląscy politycy.
Szkoła podstawowa w Wilkowicach na Śląsku dopytuje rodziców, dlaczego ich dzieci nie uczęszczają na lekcje religii. Jedna z mam przyznała, że to drugi raz kiedy słyszy takie pytania odnośnie swojego dziecka. Zapowiedziała, że nie zamierza się tłumaczyć ze swoich decyzji.
W internecie pojawiła się petycja w sprawie usunięcia lekcji religii ze szkół publicznych. Narasta też krytyka wobec elementów kultu, które odnoszą się do roku szkolnego – mszy dla uczniów czy poświęcenia przyborów szkolnych. Do uczestnictwa w nich namawiają szkoły.