Stanowcze zaprzeczenia Ukrainy nie wpłynęły na opinię Kremla ws. zamachu terrorystycznego. Rosjanie nadal uważają, że za zamachem w Crocus City Hall pod Moskwą stoi Kijów. Dowodem na to są szczątki rosyjskiego drona znalezionego w Charkowie. Umieszczony na nim napis jest wymowny, oznacza zemstę za akt terroru, którego Ukraina się nie dopuściła.
Flagi Ukrainy na każdym rogu, graffiti szkalujące Rosję i plakaty grożące Putinowi Norymbergą. Estończycy apelują do Zachodu: "gdyby wszystkie kraje zrobiły to samo, wojna już by się skończyła" i odpowiadają czy są gotowi na atak ze strony Putina.
Rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Maria Zacharowa przekonuje, że Francja zamierza wysłać swoje wojska na Ukrainę. Rosjanka przyznała także, iż jej zdaniem prezydent Emmanuel Macron rozmawiał niedawno w tej sprawie z sojusznikami w NATO.
Emmanuel Macron chce zmiany strategii wobec Rosji - tak wynika z najnowszych doniesień "The Wall Street Journal". Gazeta podaje, iż prezydent Francji namawiał Olafa Scholza i Joe Bidena do pozostawienia dużego pola manewru w sprawie pomocy militarnej dla Ukrainy. Wedle amerykańskiego periodyku zachowanie Macrona niepokoi sojuszników z NATO.
Damian Duda to polski medyk-ochotnik, który przebywa w Ukrainie, aby wspomagać tamtejszych żołnierzy w walce z armią Władimira Putina. W rozmowie z portalem naTemat.pl przekonuje, że Polska musi być gotowa na najgorszy scenariusz. - Musimy zacząć myśleć o konflikcie zbrojnym jako o konflikcie totalnym - uważa.
Kristina Bugerskaya była jedną z uczestniczek koncertu pod Moskwą, na którym doszło do ataku terrorystycznego. Jej mąż cały czas nie widział ciała swojej żony, nikt też oficjalnie nie potwierdził jej śmierci.
Od czasu ataku terrorystycznego w Crocus City Hall, rosyjski rząd zaobserwował "znaczny wzrost" liczby osób chcących wstąpić do wojska. Większość z nich pragnie w ten sposób pomścić ofiary ataku.
Popularny w naszym kraju rosyjski youtuber, który uciekł ze swojej ojczyzny do Polski, skomentował uderzenie ukraińskiego wywiadu na fabryki w jego rodzinnych stronach.
Na komisariacie w Moskwie zmarł Ashab Uspanow, zatrzymany po ataku terrorystycznym w Crocus City Hall. Opozycyjny kanał ADAT1 twierdzi, że Czeczen był torturowany na śmierć. Miał połamane żebra i kręgosłup, na szyi widoczne były oznaki uduszenia, a na reszcie ciała widoczne były siniaki.
Mieszkańcy jednego z bloków we Wsiewołożsku wezwali służby po tym, jak usłyszeli krzyki przerażonej kobiety ze zsypu na śmieci. Na miejsce przybyły służby, które uwolniły kobietę. 36-latka doznała licznych obrażeń i trafiła do szpitala.
Ukraińcy zaatakował rosyjskie obiekty przemysłowe w Jełabudze i Niżniekamsku w Tatarstanie, niekonwencjonalną bronią. Do tej pory to najdalszy atak służb bezpieczeństwa i wywiadu wojskowego Ukrainy, od granic swojego kraju.
Opozycjonista Musa Łomajew, który przeżył w przeszłości rosyjskie tortury, opowiada o "popularnych" wśród sił bezpieczeństwa Rosji torturach, jakie zastosowano wobec oskarżonych w sprawie Crocus City Hall. W ataku terrorystycznym pod Moskwą zginęło ponad 140 osób.
Trudno w to uwierzyć, jednak Ministerstwo Obrony Rosji oskarżyło Stany Zjednoczone i NATO o osławioną "nagą imprezę" rosyjskich gwiazd. W grudniu w Rosji odbyło się spotkanie towarzyskie, na którym wszyscy goście występowali nago lub w ubraniach zasłaniających bardzo niewielką powierzchnię ciała.
Wojna w Ukrainie trwa i nic nie wskazuje na jej rychły koniec. Co więcej, jak informuje kanał General SVR, zapewniający, że ma informatorów na Kremlu, Putin ma szykować atak na kolejne państwa. W ostrzeżeniach wspomniano także o członkach sojuszu NATO.
Kolejny dzień w Federacji Rosyjskiej, do łask Moskwy wkradli się Talibowie. Ich delegacja otrzymała zaproszenie na forum "Rosja - świat islamski" w Kazaniu. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji podaje, że mają zamiar skreślić Talibów z listy organizacji terrorystycznych. A to wszystko krótko po zamachach w Moskwie.
W Rosji rozpoczął się wiosenny pobór do wojska. Władze planują wysłać do wojska nawet 150 tys. poborowych. Wszystko odbędzie się według nowych zasad. Za uchylanie się od służby wojskowej grozi kara do dwóch lat więzienia.
Jak twierdzą najwyżsi europejscy urzędnicy, prokremlowska strona internetowa szerzyła propagandę i "płaciła" europejskim politykom. Wszystko odbywa się na niecałe trzy miesiące przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w dniach 6-9 czerwca.
Rosyjska dezinformacja na temat Ukrainy wzrosła zarówno pod względem skali, jak i umiejętności. Niemiecki dyplomata Ralf Beste przekonuje, że rosyjska propaganda tworzy 200 tysięcy postów i zakłada 50 tysięcy fałszywych kont dziennie. Wszystko po to, by zdyskredytować działania Zachodu.