Siły rosyjskie za wszelką cenę chcą zdobyć ukraińskie miasto Bachmut w obwodzie donieckim. W walkach uczestniczą oddziały prorosyjskich separatystów z Donbasu oraz tzw. grupa Wagnera. Zdaniem amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) "rosyjskie służby informacyjne promują narrację, że rosyjskie siły poczyniły znaczne postępy w miejscowości Bachmut w celu poprawienia morale i osobistej pozycji Jewgienij Prigożyna".
Rosjanie nie wiedzą, kto mógłby zmienić Władimira Putina na stanowisku prezydenta kraju. Uważają, że przywódca "bardzo dużo zrobił dla Rosji" i "zna się na wszystkim". Wprost przyznają, że nie chcą nowego prezydenta. Tak przynajmniej wynika z sondy, która niesie się po sieci.
W czasie czwartkowego przemówienia Władimir Putin nawiązał do morderstwa Ghasema Solejmaniego w 2020 roku. Do zabicia irańskiego generała przyznali się wówczas Amerykanie. - Co to w ogóle jest? Gdzie my żyjemy? - pytał rosyjski przywódca.
Władimir Putin nie chce tracić czasu na kobiety, a była gimnastyczka sportowa Alina Kabajewa została mu po prostu podsunięta przez oligarchów – twierdzi była deputowana Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Maria Maksakowa. Śpiewaczka operowa i blogerka opisuje, że rosyjski dyktator nawet przez chwilę nie myślał o zamieszkaniu z partnerką. – Nie mogła przełamać jego "niezrozumiałej oziębłości" – zdradza była polityk.
Szef osławionej grupy Wagnera miał osobiście spotkać się z Władimirem Putinem i w ostrych słowach skrytykować rosyjskie wojsko. Tak twierdzą informatorzy "The Washington Post". Sam zainteresowany zaprzecza, by do takiej rozmowy doszło.
26-letni ojciec trójki dzieci Iwan Poljański otrzymał wezwanie do wojska w regionie Orenburg w zachodniej Rosji. Dwa tygodnie później mężczyzna zginął podczas ćwiczeń z powodu odniesionych obrażeń. Jego żona twierdzi, że do jego śmierci doprowadziło to, że w trakcie używano starej amunicji.
Większość Ukraińców nie wierzy w to, że Rosja może użyć przeciwko ich państwu broni jądrowej. Tak wynika z przeprowadzonych w ostatnim czasie badań socjologicznych. Od wybuchu wojny w Ukrainie i późniejszych niepowodzeń armii Putina to przekonanie wzrosło o 13 proc.
Rosyjscy żołnierze wciąż nie otrzymali zapłaty za gotowość do walki w Ukrainie. Kilkunastu z nich wydawało oświadczenie, domagając się należnych pieniędzy. Mają dostać około 100 tysięcy rubli na głowę.
Co najmniej 41 zmobilizowanych żołnierzy zmarło w ciągu miesiąca - ustaliły niezależne media. Niektóre z tych strat nie mają charakteru bojowego - ludzie ginęli w ośrodkach szkoleniowych, na poligonach i w jednostkach wojskowych przed wysłaniem na front.
Władimir Putin po raz kolejny zwrócił uwagę na problem alkoholizmu wśród Rosjan. W rozmowie z gubernatorem obwodu magadańskiego Siergiejem Nosowem zaproponował rozwiązanie tej kwestii. - Ludzie muszą mieć coś do roboty - stwierdził rosyjski przywódca.
Rosja nie ustaje w brutalnych atakach na terytorium Ukrainy. Niestety, celem jest także infrastruktura krytyczna. Z wypowiedzi eksperta wynika, że Władimir Putin chce złamać Ukraińców i doprowadzić do katastrofy humanitarnej. Sytuacja może się pogorszyć, gdy nadejdą jesienne deszcze.
W miniony czwartek Władimir Putin pojawił się publicznie na obozie szkoleniowym dla zmobilizowanych Rosjan. Przywódca Rosji miał także okazję oddać kilka strzałów z karabinu snajperskiego. Nagrania i zdjęcia z wizyty, które opublikowano w sieci, jeszcze bardziej podsyciły plotki o tym, że w obozie stawił się... sobowtór Putina.
Menadżer paryskiej restauracji został nagrany, gdy obrażał ukraińskich klientów. Kiedy nagranie trafiło do sieci, zalała go fala krytyki. Teraz w internecie opublikowano nowe wideo, w którym mężczyzna przeprosił przed kamerą za swoje wcześniejsze słowa.
W jednej z paryskich restauracji doszło do skandalicznych scen. Dwóch klientów z Ukrainy nagrało menadżera w momencie, kiedy ten wyganiał ich na zewnątrz, krzycząc "niech żyje Putin". Finał? Internauci już wyrazili swą dezaprobatę, lawinowo zasypując lokal niepochlebnymi opiniami. Mężczyzna zaś skarży się, że otrzymuje groźby, przedstawiając przy okazji swoją wersję wydarzeń.
Rosyjski dyktator Władimir Putin ogłosił w środę wprowadzenie stanu wojennego na nielegalnie anektowanych terytoriach Ukrainy. Od razu pojawiły się doniesienia, że Rosja planuje także zamknąć swoje granice. Tym pogłoskom zaprzeczył jednak oficjalnie rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
"Viacheslav Zarutskii" to kanał na YouTube cieszący się coraz większą popularnością. Twórcą za nim stojącym jest młody mężczyzna, który wyjechał z Rosji krótko po wybuchu wojny w Ukrainie. W publikowanych filmikach "opowiada światu prawdę o swoim kraju". W jednym z najnowszych materiałów przedstawił Junarmię, czyli młodzieżową organizację militarną, która ma stanowić zaplecze rosyjskiej armii.
Publicysta Andrij Piontkowski udzielił wywiadu, w którym opowiedział, jaka jego zdaniem czeka przyszłość Władimira Putina. - Będzie tak samo, jak w 1917 roku - uważa rosyjski politolog.
Powoływanie cywili do wojska wzbudza przerażenie oraz niechęć u wielu obywateli Federacji Rosyjskiej. Według badań, częściowa mobilizacja ogłoszona przez rosyjskiego prezydenta Władimira Putina powoduje podziały społeczne.