Pogoda od kilku dobrych dni płata nam figle. Jak się okazuje, nie inaczej będzie w majówkę, która do tej pory słynęła z grillowania. Tym razem pomimo ocieplenia, wciąż w górach będziemy mogli skorzystać z narciarskich stoków. Z tego też powodu wyciąg na Kasprowy Wierch przedłuża swoją działalność o kilka dni.
Narty w majówkę na Podhalu? Ten scenariusz chyba się jednak nie sprawdzi. Bo choć pod Giewontem, jak piszą górale, wciąż jest prawie 5 centymetrów śniegu. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w czwartek, 25 kwietnia wszystko stopnieje.
Choć wiele osób już pożegnało się z zimowymi strojami, trzeba będzie je ponownie wyjąć z szafy. Przez nasz kraj przetaczać będą się kolejne fronty atmosferyczne. Miejscami spadnie śnieg. Nocami temperatura przy gruncie do nawet -6°C. W dzień będzie cieplej, ale tylko gdzieniegdzie temperatura przekroczy 10°C. Taką pogodę przyniesie nam najbliższy weekend!
Kiepskie wieści dla kierowców, którzy zmienili już opony na letnie, a wybierają się w najbliższym czasie na Podhale. W środę, 17 kwietnia w Tatrach zaczął sypać śnieg i – zdaniem synoptyków – zima rozgości się w górach na dłużej. TPN ostrzega przed trudnymi warunkami na szlakach.
Pierwsze dni kalendarzowej wiosny wskazują, że śnieżyce i ujemne temperatury poszły w zapomnienie. Ten scenariusz nie jest aktualny dla terenów górskich. W Karkonoszach "warunki zimowe, (...) czapki, szaliki, rękawiczki i termos z czymś ciepłym" - podaje na platformie X miejscowy Park Narodowy.
Mimo że wiosenna pogoda coraz bardzie dopisuje, a termometry pokazują coraz wyższe temperatury, to jednak we wszystkich regionach Polski będziemy mogli się cieszyć jej kolejnymi oznakami. W Karkonoszach zagościła bowiem typowo zimowa aura, której od kilku tygodni brakowało.
Niemal wszyscy obserwujemy efekty szybko postępujących zmian klimatycznych. Naukowcy alarmują, że za ciepłą zimę przyjdzie nam wkrótce słono zapłacić. Latem czeka nas - prawdopodobnie - susza, a co za tym idzie, przyjdzie nam się zmierzyć z m.in. wysokimi cenami żywności.
Pogoda znów zaskoczyła wiele osób. Mieszkańcy Warszawy zobaczyli na ulicach śnieg i to na kilka dni przed rozpoczęciem kalendarzowej wiosny. Kamil Walczyk, synoptyk IMGW powiedział w rozmowie z o2.pl, iż również w przyszłym tygodniu możemy spodziewać się opadów śniegu. - Zima nie powiedziała ostatniego słowa - mówi ekspert.
Po tygodniach ciepłej pogody w rejony Skandynawii powróciła zima. W sobotę, 16 marca w stolicy Norwegii zamknięto lotnisko Gardermoen. Powodem są obfite opadu śniegu oraz silny wiatr. Ostrzeżenie o nadejściu śnieżycy wydano także w Szwecji.
Pogoda w ostatnich dniach płata nam figle, raz jest ciepło, a to znów wracają deszcze, zimno i przeszywający wiatr. Chciałoby się rzec, w ślad za ludowym powiedzeniem, "w marcu jak w garncu". Jak się okazuje, kolejne dni w Polsce również przyniosą zmienną aurę, a sytuacja będzie dynamiczna.
Po ostatnim tygodniu, który w pierwszych dniach przyniósł ochłodzenie, a w okolicach weekendu ocieplenie i poprawę pogody, czeka nas powtórka. Oto prognoza pogody na ostatni pełny tydzień kalendarzowej zimy, której - jak się okazuje - będzie w najbliższym czasie jak na lekarstwo.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przygotował najnowszą prognozę pogody i trzeba powiedzieć, że ta nie będzie nas rozpieszczać. Zanosi się na sporą obniżkę temperatury, będzie padać i zniknie słońce. IMGW wydał już ostrzeżenia dla dziesięciu województw Polski. Zima nadal nie odpuszcza.
Dość niespodziewany widok zastał turystów na zakopiańskich Krupówkach. Tym razem nie chodziło o białego misia, ale o dwóch narciarzy, którzy mimo braku śniegu, postanowili "zjechać" w dół słynnego deptaku w pełnym rynsztunku. Sęk w tym, że na Podhalu nie ma śniegu, a obaj wyraźnie go potrzebowali.
Przyroda nieustannie nie przestaje nas zaskakiwać. Tyczy się to zarówno świata roślin jak i zwierząt, co właśnie udowodniła po raz kolejny. Tym razem to te drugie pokazały, że są w stanie przetrwać w naprawdę trudnych, zimowych warunkach. Karkonoski Park Narodowy właśnie pochwalił się zdjęciami.
Luty dobiega końca i śmiało możemy stwierdzić, że w tym roku obyło się bez podkuwania butów. Mijający miesiąc był ekstremalnie ciepły. Leśnikom z Nadleśnictwa Sobibór trudno było ukryć zdziwienie, gdy spojrzeli na termometr.
Zima wraca do Polski. To już pewne, że musimy być przygotowani na powrót przymrozków oraz śniegu. Jak sugeruje portal twojapogoda.pl, atak nastąpi błyskawicznie i może zaskoczyć. W większości regionów kraju spadnie śnieg.
Weekend upłynie nam pod znakiem raczej mało przyjemnej aury. Będzie pochmurnie, spodziewane są opady śniegu z deszczem, przechodzące w sam deszcz. W północnej i centralnej części kraju należy spodziewać się także mgieł. Czekają nas także wysokie jak na luty wartości temperatur.
Przed nami kolejny atak zimy w Polsce. W najbliższych kilkudziesięciu godzinach czekają nas intensywne opady śniegu - spadnie nawet 10-15 cm śniegu. Choć widać już pierwsze oznaki wiosny, zimowa aura nadal będzie nam towarzyszyć. Jak długo potrwa kolejny atak zimy w tym roku?