Niska emerytura? Wiemy dlaczego Polacy biedują
Podczas gdy Polak jest już na emeryturze, Szwed czy Holender jeszcze długo będzie aktywny zawodowo. Stąd niskie emerytury Polaków, pracujemy krócej niż wynosi średnia Unii Europejskiej.
*Polak przepracuje w ciągu życia średnio 33,6 lat *- wynika z danych Eurostatu za 2019 rok. To znacznie krócej niż wynosi unijna średnia. Krócej będą pracować tylko Grecy, Chorwaci i Włosi.
Czytaj też: Nowe 500 plus. Kto je dostanie?
Tymczasem przy przeciętnych zarobkach przejście na emeryturę rok później oznacza wzrost świadczenia emerytalnego o ponad 200 zł. A pięć lat później - emeryturę wyższą nawet o 1800 zł.
Mieszkaniec Unii Europejskiej przepracuje średnio 35,9 lat, czyli nieco ponad dwa lata więcej niż Polak. Przy czym "przepracuje" oznacza w tym przypadku, że będzie zaliczany do ludności aktywnej zawodowo, niekoniecznie musi być zatrudniony przez cały ten czas. Najdłużej aktywni zawodowo będą Szwedzi i Holendrzy, odpowiednio 42 oraz 41 lat. To ponad osiem oraz siedem lat dłużej niż Polacy.
Obejrzyj: Pensja minimalna w górę? Nie ma takiego projektu
Europejczycy generalnie pracują coraz dłużej. Od 2000 roku średnia oczekiwana liczba lat pracy w Unii Europejskiej wydłużyła się o około 3 lata i 7 miesięcy. W Polsce wzrosła w tym czasie o 2,5 roku.
Rozróżniając płci, w UE mężczyźni będą pracować średnio 38,3 lata, a kobiety 33,4 lat. W Polsce średnia dla mężczyzn wynosi 36,3 lat, a dla kobiet 30,7 lat.
W 2017 roku przywrócono niższy wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Była to jedna ze sztandarowych obietnic, z którymi Prawo i Sprawiedliwość szło po wyborcze zwycięstwo. Jednak krótszy czas pracy przekłada się na niższe świadczenia emerytalne.
Jednak można to zmienić. - Każdy rok pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego zwiększa wysokość emerytury o 8-12 proc. - mówi Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie