Jedli z misek dla klientów. Pójdą do więzienia

7

Para Japończyków chciała rozbawić widzów na TikToku, w zamian trafili do aresztu. Żart z podjadaniem gotowych dań dla klientów susi baru znalazł wielu naśladowców i nie spodobał się branży gastronomicznej. Ale na tym kłopoty żartownisiów się nie kończą.

Jedli z misek dla klientów. Pójdą do więzienia
Sushi można zajadać z różnymi dodatkami (Adobe Stock, stockmelnyk)

Niedodpałki papierosów w miseczce z marynowanym imbirem, gotowe porcje jedzenia spryskiwane płynem dezynfekującym czy wspólne picie sosu sojowego z miski przeznaczonej dla klientów.

Filmiki z nagraniami obrzydliwych scen dokumentujące to, co robią klienci japońskich barów, stały się plagą tamtejszej branży gastronomicznej.

A wszystko za sprawą autora pierwszego filmiku nakręconego w lokalu popularnej w Japonii sieci barów Sushiro, który zapoczątkował ten trend. Pomysł chłopaka szybko stał się viralem w sieci i znalazł wielu naśladowców. Ma nawet swój hasztag i jest określany jako "sushi terroryzm".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zaskakujące odkrycie po badaniu tomografem. Miała fragmenty pałeczek do sushi w zatokach

Filmiki zatrzęsły japońską gastronomią. Wielu właścicieli barów z taśmociągiem, na którym wykładane jest gotowe jedzenie, mówiło wprost o zaniepokojeniu swoich klientów trendem czy wręcz ataku na japońską tradycję.

Historia "niehigienicznego żartu" na tym się nie kończy. Właściciele barów zgłaszają sprawy na policję, a ta wyszukuje autorów internetowych "pranków".

W kilku przypadkach doszło nawet do aresztowań. Policja zatrzymała dwóch autorów filmów. Są nimi 35-letni Ryu Shimazu i 34-letni Toshihide Oka. I jak informuje policja z Osaki, mężczyźni zostali oskarżeni o utrudnianie prowadzenia działalności gospodarczej i niszczenie mienia.

W opublikowanym przez mężczyzn filmiku widać jak jeden z nich za pomocą osobistych pałeczek wyjada imbir z miski, która jest dostępna dla wszystkich gości.

Właściciel sieci, w lokalu której nagrany został filmik tłumaczy, że klienci poczuli się niekomfortowo. Dodał też, że ma nadzieję, że podobne sytuacje nie pojawią się w przyszłości.

Autorzy filmiku zostali ukarania kara grzywny. Grozi im także do 3 lat więzienia.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić