Nie Wuhan, tylko... USA?! Chiny mówią o tajemniczym laboratorium

Mimo że Donald Trump nie jest już prezydentem Stanów Zjednoczonych, relacje państwa z Chinami wciąż pozostają napięte. Trump wielokrotnie sugerował, że to naukowcy z Wuhan stoją za powstaniem koronawirusa. Teraz rzeczniczka chińskiego MSZ odparła atak.

Hua Chunying, rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Hua Chunying, rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych
Źródło zdjęć: © Weibo

Chiny odpłacają pięknym za nadobne. Stany Zjednoczone oskarża. Hua Chunyin, rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin, odniosła się do oskarżeń, że pandemia COVID-19 wybuchła w wyniku błędu lub celowego działania ekspertów z Instytutu Wirusologii Chińskiej Akademii Nauk w Wuhan w środkowej części kraju.

Hua dowodziła, że Amerykanie – żądający udostępnienia Instytutu Wirusologii dla zewnętrznych ekspertów – wykazują się hipokryzją. Jako dowód wskazała działalność wojskowego laboratorium w Fort Detrick w stanie Maryland. Zdaniem rzeczniczki MSZ nie jest jasne, czy działa ono w pełni zgodnie z prawem.

Jeśli Stany Zjednoczone naprawę szanują fakty, to proszę o otwarcie laboratorium w Fort Detrick i zaproszenie ekspertów WHO do prześledzenia źródeł koronawirusa w Stanach Zjednoczonych – argumentowała Hua Chunyin, sugerując, że to tam mógł się narodzić COVID-19.

Zobacz też: Nowe przypadki COVID-19 w Chinach. Władze walczą z koronawirusem

Wystąpienie Hua Chunyin wywołało mobilizację chińskich internautów. Nie tylko poparli oni rzeczniczkę MSZ, lecz aktywnie zaczęli domagać się od Stanów Zjednoczonych otwarcia laboratorium w Fort Detrick dla zewnętrznych ekspertów. Przypominali, że w wielu filmach obiekt w Maryland jest przedstawiany jako miejsce prowadzenia niebezpiecznych eksperymentów.

Wspomniano o tym w "Dziedzictwie Bourne'a", prawda? To było miejsce, z którego wyciekł wirus.
Laboratorium w Fort Detrick było znane z przeprowadzania śmiertelnie niebezpiecznych badań. To miejsce pojawia się w filmach "The Prototype" i "Epidemia" – dowodzili użytkownicy chińskiej platformy Weibo.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł