"Pedofilia w liceum". Szkoła wydała oświadczenie po oskarżeniach ojca jednej z kandydatek

15

Jedno z liceów w Warszawie w ramach egzaminu wstępnego postanowiło przeprowadzić z kandydatami rozmowę na temat wybranych przez szkołę utworów literackich. "Moim zdaniem listę lektur ustalał zboczeniec" – oburzył się ojciec jednej z kandydatek. Szkoła wydała właśnie oświadczenie w tej sprawie.

"Pedofilia w liceum". Szkoła wydała oświadczenie po oskarżeniach ojca jednej z kandydatek
Ojciec jednej z kandydatek oskarżył szkołę o promowanie "pedofilii". Liceum wydało oświadczenie (Facebook, 21 Społeczne Liceum Ogólnokształcące im. Jerzego Grotowskiego)

21 Społeczne Liceum Ogólnokształcące im. Jerzego Grotowskiego to niepubliczna szkoła, która postanowiła zorganizować oryginalny sposób rekrutacji uczniów. Jest nią rozmowa z komisją na temat jednej lektury wybranej z listy. Kontrowersje wśród niektórych wzbudziły jednak pozycje, które się na niej znajdują. Jedną z książek do wyboru jest np. "Opowieść podręcznej" Margaret Atwood.

"Pedofilia w liceum" - ojciec oburzony listą lektur

Ojciec jednej z kandydatek, szef Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Cezary Kaźmierczak dobitnie wyraził swoje zdanie na ten temat w mediach społecznościowych. "Pedofilia podczas egzaminów do liceum???" – napisał na Twitterze.

Frau Kaźmierczak postanowiła zerknąć na pierwsze rekomendowane dzieło: "Krwawą komnatę". Wszystkie włosy stanęły jej dęba. Oto, o czym m.in. chciał rozmawiać jakiś pedofil bądź zboczeniec z moją 13-latką! O jej "wrażeniach, przemyśleniach i wnioskach dotyczących tej lektury” – kontynuował Kaźmierczak
Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Kontrowersyjna" lista lektur. Szkoła odpowiada

W piątek liceum opublikowało oficjalne stanowisko w tej sprawie. Jak czytamy na Facebooku, szkoła wyraża stanowczy sprzeciw wobec komentarzy, które ostatnio obiegają media, a które nazywa "krzywdzącymi".

Pan Kaźmierczak - wiceprzewodniczący Rady Dialogu Społecznego - nie rozmawiał z dyrekcją szkoły, nie zgłosił swoich sugestii ani obaw dotyczących lektur egzaminacyjnych, ale zaatakował kadrę szkoły, wulgarnie ją wyzywając i oskarżając o czyny zabronione - napisano w oświadczeniu

1 SLO im. Jerzego Grotowskiego twierdzi, że nie zgadza się "na mowę nienawiści i hejt", który według kadry uderza w dobre imię szkoły i jej społeczności. Oskarżenia wystosowane przez Kaźmierczaka zostały określone jako "oburzające nadużycie i manipulacja".

Na naszej liście lektur znajdują się teksty, które mają skłaniać do krytycznego myślenia. Wszystkie teksty z naszej listy należą do kanonu literatury polskiej i światowej. W rozmowie o książkach ważna jest dla nas problematyka, użycie konwencji literackich, intertekstualność, wrażenia czytających i wnioski po lekturze. Literatura piękna to nie podręczniki ani instrukcje obsługi - czytamy w poście na Facebooku

Przedstawiciele szkoły dodali, że chcąc uniknąć dalszych sensacji i atmosfery skandalu podczas egzaminów, postanowiono, że podczas kolejnych egzaminów kandydaci będą mogli sami wybrać sobie dowolną książką, o której będą chcieli porozmawiać.

Pana Kaźmierczaka oburza język zaproponowanych przez nas książek, natomiast nas oburza język komentarzy pana Kaźmierczaka oraz części komentujących internautów. To już nie jest fikcja literacka, a prawdziwe życie, krzywdzeni są nie bohaterowie literaccy, a prawdziwi ludzie – podsumowano w oświadczeniu
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić