aktualizacja 

Sprawcy podpalenia w Stryszowie zatrzymani. Uciekli do Holandii

91

W sobotę w Stryszowie koło Wadowic miał miejsce pożar, w wyniku którego zginęły dwie osoby. Okazało się, że nie był to wypadek. Podejrzani o podpalenie zostali zatrzymani.

Sprawcy podpalenia w Stryszowie zatrzymani. Uciekli do Holandii
Zdjęcie ilustracyjne. (Pixabay)

W sobotę w Stryszowie koło Wadowic wydarzyła się tragedia. Jeden z domów jednorodzinnych zaczął się palić, a w wyniku pożaru zginęły dwie osoby. Trzecia w ciężkim stanie trafiła do szpitala.

Jak się okazało, pożar nie był wynikiem wypadku. Jak podają WP Wiadomości, w mieszkaniu miała odbyć się impreza alkoholowa. 32-letni Mariusz R. razem z kolegą miał zaatakować swojego wuja, ciotkę i kuzyna. Ofiary zostały związane, a pod dom podłożono ogień.

Jeden z mężczyzn oswobodził się z pułapki i zdążył uciec. Według informacji "Gazety Wyborczej" poszkodowany jest ranny, ma rany kłute. Sprawcy uciekli samochodem z miejsca zdarzenia.

W czwartek Prokuratura Okręgowa w Krakowie potwierdziła, że podejrzanymi o podpalenie są 32-letni Mateusz R., mieszkający na Śląsku i Piotr G. z powiatu wadowickiego, którzy wcześniej pobili domowników. Osoby te nie zostały zatrzymane, bowiem uciekły z miejsca zdarzenia do Holandii - potwierdza prokurator Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej prokuratury w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Mężczyźni zdążyli uciec z kraju. Wyjechali do Holandii i zatrzymali się w mieście Groningen. Tam zostali zatrzymani przez lokalną policję, która wylegitymowała ich podczas prowadzenia swoich czynności. 9 grudnia za mężczyznami wystosowano europejski nakaz aresztowania.

Prokuratura już postawiła zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa dla dwóch innych mężczyzn zamieszanych w podpalenie i zacieranie śladów. Sąd ma pochylić się również nad decyzją o tymczasowym aresztowaniu.

Zobacz także: Zobacz też: Jarosław Kaczyński zostaje w rządzie. Adam Bielan komentuje
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić