Tragiczna wizja Krzysztofa Jackowskiego. Chodzi o dramat w Tryńczy

Podczas ostatniej audycji na YouTube Krzysztof Jackowski postanowił wrócić do tragicznego wypadku pięciorga młodych ludzi w Tryńczy. Okazuje się, że w tej sytuacji słynny jasnowidz miał właściwe przeczucia.

Krzysztof JackowskiKrzysztof Jackowski
Źródło zdjęć: © YouTube

Straszliwy wypadek miał miejsce w 2017 roku - w Boże Narodzenie. Mimo że od tragedii minęło już sporo czasu, mieszkańcy Tryńczy nadal nie mogą się pogodzić z tym, co spotkało szesnastolatkę, dwie osiemnastolatki, a także ich dwóch starszych kolegów.

Wygłupy na dekoracjach świątecznych. Teraz cała Polska zobaczy, co zrobili

Do sprawy podczas ostatniej audycji postanowił wrócić Krzysztof Jackowski. - Opowiem wam bardzo tragiczną historię. Trzy dziewczynki. Dwie siostry i jedna dziewczynka z sąsiedztwa. Dwie młodociane, jedna pełnoletnie. Między świętami, a sylwestrem, wyszły ze swoich domów i nie wróciły. Rodzice podejrzewali, że uciekły do dużego miasta, by przeżyć tam galę sylwestrową - mówił.

Pamiętam, mama jednej z nich zadzwoniła wieczorem i poddziadziała: córka wraz z dziewczynami z sąsiedztwa uciekły. My chcemy tylko wiedzieć do jakiego miasta pojechały, gdzie chcą tego sylwestra spędzić. Ja tak od niechcenia powiedziałem, żeby wysłała zdjęcie - dodawał.

Koszmarna wizja Krzysztofa Jackowskiego

Przeczucia jasnowidza nie były optymistyczne.

Kiedy po niedługim czasie przyszedł mail, te wszystkie dziewczyny, one na tym zdjęciu były razem. I ta potworna scena, że oni są pozabijani, poplątani w małym samochodziku, ale oprócz tych trzech dziewczyn w tam są jeszcze dwie inne osoby - zaznaczył jasnowidz.

Co przeczuwał potem? - Że jechali takim małym samochodzikiem, że zjechali wzdłuż rzeki Wisłok i zaraz za mostem wpadli w poślizg na tej polnej drodze, przy rzece i wpadli do rzeki. Wszystkie pięć osób utonęło. Miejscowość Tryńcza. Wiecie co jest szokujące? Jak coś takiego rodzicom powiedzieć? Ja zawsze się zastanawiam kim ja jestem? - dodał Jackowski.

Jasnowidz skontaktował się z matką jednej dziewczyn. Tragiczną wizję przekazał jej mężowi. Rodzice udali się na miejsce wskazane przez Krzysztofa Jackowskiego.

"Panie Jackowski, my tu chodzimy nad rzeką i ich tu nie ma, nic tu nie widać.". Mówiłem, żeby tam nie chodzili i poszli z tym rano na policję. Kiedy rozłączyli się pomyślałem: "Jackowski ty jesteś nienormalny, ty jesteś sadysta, jesteś bezduszny, jesteś nieodpowiedzialny. Jak możesz mówić takie rzeczy ludziom, że ich dzieci nie żyją, a jeśli żyją?" - spostrzegł jasnowidz.

Niestety, szybko okazało się, że Krzysztof Jackowski miał rację. Grupa młodych ludzi rzeczywiście zginęła we Wisłoku.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach