Z torebki matki wylewała się wódka. Potem było jeszcze gorzej

11

Policja w Kłodzku (woj. dolnośląskie) otrzymała zgłoszenie o kompletnie pijanej matce. 44-latka miała w organizmie 2,3 promila alkoholu. Z jej torebki wylewała się wódka, a w mieszkaniu znaleziono narkotyki. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.

Z torebki matki wylewała się wódka. Potem było jeszcze gorzej
(Pixabay)

O nietrzeźwej matce dyżurny kłodzkiej policji został poinformowany we wtorek około godziny 10.00. Pod wskazanym adresem funkcjonariusze zastali kompletnie pijaną kobietę.

Z torebki wylewała się wódka

Mundurowi pojechali do wskazanego mieszkania, gdzie zastali pijaną kobietę, której małoletnie dzieci w wieku od 5-16 lat były na zajęciach w szkole i przedszkolu - relacjonuje Wioletta Martuszewska, oficer prasowy komendy w Kłodzku.

Po przebadaniu alkomatem okazało się, że kobieta miała 2,3 promila alkoholu w organizmie. A w jej torebce znajdowała się butelka, z której wylewała się wódka. Na tym interwencja się nie skończyła.

W mieszkaniu znajdował się także 25-letni znajomy 44-latki, który cały czas zachowywał się bardzo nerwowo. Po przeszukaniu go okazało się, że ma przy sobie woreczki z białym proszkiem i suszem roślinnym. Wstępne badanie wykazało, że była to amfetamina i marihuana.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dzieci 44-letniej kobiety, po zakończonych zajęciach w szkole i przedszkolu, zostały przekazane do placówki opiekuńczej - dodaje oficer prasowy.

O dalszym losie małoletnich zdecyduje sąd rodzinny. 25-latek będzie odpowiadać za posiadanie narkotyków. Grozi mu kara pozbawiania wolności do lat 3.

Zobacz także: Nie nosisz maseczki? Miej się na baczności! Policja dostała jasny sygnał
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić