Tureccy ultrasi wzywają kibiców do "wilczego salutu". Skandal nabiera na sile

Tureccy ultrasi wezwali kibiców na Stadionie Olimpijskim w Berlinie do wykonania "wilczego salutu". Chcą, by fani z ich kraju pokazali kontrowersyjny gest w trakcie ćwierćfinałowego meczu Euro 2024, kiedy wybrzmi hymn. Na miejscu ma pojawić się premier Turcji Recep Tayyip Erdogan.

Mehir Demiral i tureccy ultrasiMehir Demiral i tureccy ultrasi
Źródło zdjęć: © PAP | ABEDIN TAHERKENAREH, ROBERT GHEMENT
Karol Osiński

Tureccy ultrasi wzywają kibiców do wykonania "wilczego salutu"

Ćwierćfinałowe spotkanie Euro 2024 pomiędzy Holandią a Turcją owiane jest nie najciekawszą atmosferą. Sport zszedł tutaj na drugi plan, a priorytetem stała się przede wszystkim polityka. Po wydarzeniach z meczu 1/8 finału, podczas którego turecki defensor Mehir Demiral wykonał "wilczy salut" ultrasi chcą wziąć sprawy w swoje ręce.

Najbardziej zagorzali fani reprezentacji Turcji wezwali wszystkich kibiców z ich kraju, by podczas odgrywania hymnu narodowego na Stadionie Olimpijskim w Berlinie wykonali ten sam gest. Jeżeli do tego dojdzie, wówczas sprawa może stać się zdecydowanie poważniejsza, gdyż wspomniany obrońca miał zostać ukarany dwumeczową pauzą. W przypadku spełnienia prośby ultrasów ucierpieć może cały turecki związek piłkarski.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Tureckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych określiło dochodzenie UEFA przeciwko Demiralowi jako niedopuszczalne. Turecka grupa ultrasów podkreśliła, że "wilczy salut" nie był rasistowski, ale "narodowym symbolem tureckości".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Premier Turcji pojawi się na meczu z Holandią

UEFA miała zakazać Demiralowi gry w dwóch najbliższych spotkaniach w narodowych barwach, jednak turecki związek zdementował doniesienia, nazywając je fałszywymi. Do sprawy włączyło się nawet Tureckie Ministerstwo Komunikacji, które potwierdziło, że to dezinformacja.

W obliczu całego zamieszania swoją wizytę na Stadionie Olimpijskim w Berlinie zapowiedział premier Turcji, Recep Tayyip Erdogan. Berlińska policja została zmobilizowana w najwyższym stopniu, ponieważ spotkanie pomiędzy Turcją a Holandią określane jest mianem "podwyższonego ryzyka".

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody