Koronawirus zbiera śmiertelne żniwo w Ekwadorze. Z domów w mieście Guayaquil, które stanowi epicentrum epidemii w tym kraju, policjanci odebrali 771 ciał. Kolejnych 631 zmarłych zabrano ze szpitali, ponieważ w kostnicach nie ma już miejsca. <br /> <br />
Władze Ekwadoru nie potrafią sobie poradzić z pandemią koronawirusa. Zagraniczne media donoszą, że na ulicach rozkładają się ciała zmarłych, a służby nie nadążają z wywożeniem trumien.
Prezydent Ekwadoru przeniósł swój rząd po gwałtownych protestach mających miejsce w stolicy państwa. Ludzie sprzeciwiają się nowym planom oszczędnościowym, po których wszystko drożeje. <br />