Zakończył się proces 33-letniego Polaka, który w Wielkiej Brytanii zaatakował na ulicy przypadkową kobietę. Napaść na tle seksualnym przerwały przypadkowe osoby. Robert P. po odbyciu kary zostanie deportowany do Polski.
Holenderska prokuratura przyznała, że popełniła błąd w sprawie karnej przeciwko Polakowi. Mężczyzna jest podejrzany o dźgnięcie nożem rodaka w wiosce Foxhol na północy Holandii. Sąd wypuścił Polaka z aresztu, ponieważ prokuratura nie przygotowała się odpowiednio do procesu.
20-letni Polak mieszkający w Holandii twierdzi, że "nie wie, dlaczego dźgnął taksówkarza" na lotnisku w Eindhoven. Ofiara z poważnymi obrażeniami głowy i szyi ledwo uszła z życiem. 20-latek utrzymuje, że nie miał złego zamiaru. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.
Polak w Holandii przeżył tragedię. Przez dwa tygodnie mieszkał na tylnym siedzeniu swojego samochodu, z dnia na dzień coraz bardziej podupadając na zdrowiu. W końcu dzięki interwencji lokalnych mieszkańców mężczyzna trafił do szpitala. Teraz polska fundacja będzie starać się o jego powrót do domu.
Drastyczne sceny rozegrały się w jednej z niemieckiej szkół w Nadrenii Północnej-Westfalii. Młody Syryjczyk i dwoje nastolatków z Libanu wdało się w kłótnię z dwoma bliźniakami z Polski. W pewnym momencie jeden z Polaków dźgnął trzech rówieśników nożem.
Przedstawiciele holenderskiej agencji badawczej Decisio sprawdzili, jak radzą sobie rodzimi przedsiębiorcy. Wyniki badania okazały się zaskakujące – mimo że popyt na pracowników z Polski pozostaje wysoki, samych chętnych jest niewielu. Ustalono, z czego to wynika.
Młoda Polka została zgwałcona w holenderskim mieście Eindhoven przez znajomego. Mężczyzna zmieniał zeznania, a na końcu stwierdził, że to on był ofiarą gwałtu. Sąd nie uwierzył, jednak wymierzył mu szokująco łagodną karę.
Obywatele Europy Środkowej i Wschodniej, którzy wyemigrowali do Hiszpanii, napotykają na niespodziewany problem. Pojawia się on, gdy próbują zarejestrować w urzędach stanu cywilnego swoje nowo narodzone dzieci. W sprawie wielokrotnie składano skargi.
W Wielkiej Brytanii we znaki daje się sceptycyzm polskich imigrantów wobec szczepionek na Covid-19 – informuje The Spectator. Ze względu na ich znaczącą liczbę w społeczeństwie, zjawisko może okazać się istotnym problemem dla brytyjskiego programu szczepień.
"Uwaga! Okradają ludzi nawet z pieniędzy na wakacje. Odliczają też od pensji po 40 euro za każdy obiad, którego nie chciałby zjeść nawet mój pies" - tak o agencji pośrednictwa pracy pisał oszukany Polak w Holandii.
Dariusz U. został skazany przez angielski sąd na 12 lat więzienia. 49-letni kierowca ciężarówki przewoził 25 kilogramów heroiny o wartości 1,2 miliona funtów. Polak został zatrzymany w kwietniu tego roku przez funkcjonariuszy Border Force w porcie w Essex w Wielkiej Brytanii.
Pani Anna mieszka w angielskim Leeds od dziewięciu lat. Przez ostatnie dwa lata na jej osiedlu dzieją się straszne rzeczy. W rozmowie z o2.pl opowiedziała o piekle, które zgotowała jej i jej znajomemu grupa nastolatków.
Dzięki ENFAST, czyli europejskiej sieci współpracy Policji zajmującej się lokalizowaniem i zatrzymywaniem najbardziej niebezpiecznych przestępców poszukiwanych Europejskimi Nakazami Aresztowania, w Hiszpanii udało się zatrzymać dwóch groźnych polskich przestępców.
W mieście Cork w Irlandii doszło do nieprzyjemnego incydentu z udziałem Polki. Kobieta wybiła szybę we włoskiej restauracji, obrażała właściciela i kazała mu "wracać do domu".
Na drodze nr B168 w Mittersill w powiecie Zell am See w Austrii doszło do wypadku samochodowego z udziałem Polaków. Kierowca stracił panowanie nad autem i samochód wjechał w barierki. Uczestnicy wypadku byli pijani.
Polska rodzina mieszkała w miejscowości Uccle w Belgii. To tam w mieszkaniu przy ulicy Steenvelt doszło do strasznej tragedii. Kobieta została zamordowana przez męża, czego świadkami była trójka ich dzieci.<br />
65-letnia Polka, mieszkająca we Włoszech, znęcała się nad swoją podopieczną z zespołem Downa. Wszystko wyszło na jaw, po tym jak, rodzina kobiety zamontowała w domu kamery. Polka próbowała uciec przed policją.
Grupa kilkuset Polaków protestowała przed ambasadą w Wiedniu przeciwko polityce dotyczącej obostrzeń nałożonych na powracających do kraju pracowników zarabiających za granicą. W pewnym momencie Polacy wdarli się na teren ambasady, a interweniować musiała lokalna policja.<br /> <br />