Przerażającego odkrycia dokonała grupa rybaków z Chile. Mężczyźni wyłowili z wody gigantyczne morskie stworzenie. Tajemnicze znalezisko wywołało popłoch wśród części miejscowych, którzy zaczęli obawiać się najgorszego. Zgodnie z lokalnymi wierzeniami, ryby te mogą bowiem zwiastować nadejście kataklizmu.
Blisko 500-kilogramowego marlina czarnego złowiła grupa rybaków z Polinezji Francuskiej. W wyciąganiu ryby na brzeg uczestniczyło 4 mężczyzn. Cała operacja trwała prawie 9 godzin.
Dwóch Australijczyków postanowiło wybrać się na ryby. Nagle jeden z mężczyzn poczuł, że coś dużego złapało się na wędkę. Po chwili oczom rybaków ukazał się prawie 2-metrowy krokodyl.
Pracownicy US Fish and Wildlife Service dokonali niesamowitego połowu. Udało im się złapać gigantycznego jesiotra. Fotografie okazu obiegły sieć.
Rybacy z Senegalu w czwartek wrócili z połowów. Natychmiast poddano ich kwarantannie. Powodem jest tajemnicza choroba. Niestety nikt nie wie jaka. Powoduje ciężkie zapalenie skóry.
Prawie 160-kilogramowa ryba została złowiona u wybrzeży południowo-zachodniej Florydy. Badacze z <br /> Fish and Wildlife Research Institute twierdzą, że osobnik granika czarnego mógł mieć około 50 lat.
Fotograf dzikiej przyrody z Alaski zrobił niesamowite zdjęcie, na którym widać dwóch wędkarzy, a za nimi skradającego się niedźwiedzia. Potężny drapieżnik znajdował się zaledwie kilka metrów od nich. <br /> <br />
Rybacy od Władysławowa po Kołobrzeg informują o całkowitym zaniku dorszy w przybrzeżnych wodach polskiego Bałtyku. - Nie ma i nie będzie świeżej ryby w smażalniach. To katastrofa, jakiej nie pamiętam - mówi WP Andrzej Antosik z Bałtyckiego Stowarzyszenia Wędkarstwa Morskiego.
Brutalne uśmiercanie fok nad Bałtykiem będzie trwało - dowiaduje się Wirtualna Polska. Rybacy, którzy ostatnio wyprawiają się na łososie, zamiast cennych ryb znajdują na hakach obżarte łby. Są bardziej wkurzeni na foki niż przed rokiem. Nietrudno zgadnąć, co może stać się z sympatycznymi zwierzakami.
Na wodach kanału La Manche trwa poważne starcie między rybakami. Francuskie i brytyjskie łodzie wzajemnie się taranują, a nawet obrzucają kamieniami i racami. Wszystko przez kulinarny przysmak.
Ruszyło polowanie na zwyrodnialców, którzy zabijają foki nad Bałtykiem. Kolejni rybacy wzywani są przez policję na przesłuchania. Policja ostro ich dociska, aby zdradzili, kto uśmierca sympatyczne zwierzęta.
- Może to pan napisać wprost. Chcę, aby wszystkie zdechły! Zniszczyły naszą firmę, grozi nam bankructwo - mówi Florian Arendt, prezes spółdzielni rybackiej Troć w Tczewie na Pomorzu. To kolejny rybak domagający się rozpoczęcia odstrzałów fok.
Cztery martwe foki znalezione na polskim wybrzeżu to najprawdopodobniej zemsta rybaków. Drapieżniki nauczyły się wyżerać cenne łososie wprost z sieci. W tym roku to plaga, z którą rybacy postanowili walczyć na własną rękę. Samowolkę uruchomiła posłanka PiS, domagająca się odstrzału fok.