W czwartek w Sejmie Radosław Sikorski wygłosił exposé o zadaniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiele krytycznych komentarzy wywołała mimika i zachowanie prezydenta Andrzeja Dudy podczas wystąpienia ministra. Nie hamował się również Jurek Owsiak. "Prezydencka loża, łącznie z nim, non stop w telefonach. Siedzą pustaki!" - skomentował.
Marcin Józefaciuk sprawił, że po raz kolejny jest o nim głośno. Poseł Koalicji Obywatelskiej podczas dyskusji w Sejmie porównał religię do męskiego przyrodzenia. Jego słowa nie spodobały się parlamentarzystom. - Marne to było - stwierdził wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty. Inni byli jeszcze ostrzejsi w ocenach.
Aleksandra Wiśniewska długo przed objęciem mandatu poselskiego w 2023 roku przebywała za granicą. Jej język angielski jest na wysokim poziomie, jednak internauci podczas przemówienia w Sejmie zwrócili uwagę na akcent. Pojawiły się nawet porównania do słynnego "Misia" Stanisława Barei.
Interesujesz się polityką i śledzisz na bieżąco to, co dzieje się w naszym kraju? Ta krzyżówka będzie dla ciebie pestką. Sprawdzimy twoją wiedzę na temat prezydentów oraz premierów RP, a pytać będziemy nie tylko o Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. Co wiesz na temat polskich mężów stanu?
Andrzej Duda w czwartkowy poranek wysłuchał w Sejmie wystąpienia Radosława Sikorskiego na temat polityki zagranicznej Polski. Szef MSZ punktował i krytykował ośmioletnie rządy Zjednoczonej Prawicy. Tezy zawarte w jego przemówieniu nie spodobały się głowie państwa. Duda nie musiał długo czekać na kontrę.
W czwartek prezydent Andrzej Duda zjawił się w Sejmie, aby wysłuchać przemówienia Radosława Sikorskiego. Minister wygłosił z mównicy założenia polskiej polityki zagranicznej. Wystąpienie Sikorskiego najwidoczniej nie porwało głowy państwa. Były parlamentarzysta zobaczył, co robił prezydent w czasie expose i aż się zagotował. Padły mocne słowa.
Posłowie potrafią bawić się "z przytupem". Niedawno przy Wiejskiej interweniowała nawet straż marszałkowska. Okazuje się, że zabawy w hotelu poselskim odbywają się "od zawsze" - Raz orkiestra dęta grała marsza żałobnego w nocy - mówi nam Stefan Niesiołowski.
Kara nawet dwóch lat pozbawienia wolności może grozić za wyszydzanie, lżenie dogmatów i obrzędów Kościoła - donosi Rzeczpospolita. Obywatelskim projektem nowelizacji Kodeksu karnego w przyszłym tygodniu zajmie się Sejm. Jego pomysłodawcą jest partia Zbigniewa Ziobry.
Sejm jest miejscem pracy polskich parlamentarzystów, ale również obiektem, który chętnie oglądają turyści. Budynek zwiedzają również influencerzy. Tiktokera pokazała, jak wygląda sejmowy pokój, a nawet ceny w restauracji, które jak to zazwyczaj bywa, w internautach wzbudziły spore emocje.
W piątek sale sejmowe rozgrzała dyskusja o liberalizacji prawa aborcyjnego. Po raz pierwszy od lat zadecydowano, że cztery projekty ustaw dotyczące aborcji trafią do dalszych prac w komisji nadzwyczajnej. Swojego rozgoryczenia tą sytuacją nie krył ks. Daniel Wachowiak.
Zagraniczne media rozpisały się na temat ustaw łagodzących prawo aborcyjne w Polsce. Wszystkie stacje i dzienniki zauważyły, że obecne przepisy aborcyjne "są jednymi z najsurowszych w Europie".
W Sejmie od rana toczy się walka o prawa aborcyjne. Po wznowieniu obrad na mównicę wszedł niezrzeszony poseł Adam Gomoła. Polityk najpierw wyraził zadowolenie, że to właśnie Trzecia Droga doprowadziła temat liberalizacji prawa aborcyjnego do Sejmu. Natomiast zachowanie posłów PiS ocenił mianem "hańby". Na reakcję Jarosława Kaczyńskiego nie trzeba było długo czekać.
W piątek o godzinie 14.00 w Sejmie rozpoczął się blok głosowań. Wśród projektów znalazły się te dotyczące aborcji. Posłowie skierowali do dalszych prac wszystkie cztery projekty ustaw.
– Nie uważam, żeby brak możliwości zabicia dziecka do 12. tygodnia życia był złamaniem praw kobiet – przyznała w rozmowie z mediami Ewa Zajączkowska, posłanka Konfederacji. Podobne zdanie w tej kwestii ma Anna Gembicka z PiS. — Nie sprowadzałabym praw kobiet do aborcji – podkreśliła.
W czwartek, 11 kwietnia Sejm zajął się czterema projektami ustaw o aborcji. Tuż przed rozpoczęciem debaty Krystyna Pawłowicz, sędzia Trybunału Konstytucyjnego, przypomniała na portalu X, że posłowie nie mają prawa uchwalać ustaw sprzecznych z Konstytucją RP.
Sejm w czwartek zajmuje się projektami ustaw o aborcji. Temat budzi ogromne emocje w całej Polsce. Tymczasem poseł Konfederacji Sławomir Mentzen wskazuje, że wszelkie argumenty mają wyłącznie charakter emocjonalny. Zwolenników aborcji przyrównuje do nazistów.
W czwartek w Sejmie rozpoczęła się debata nad projektami ustaw o aborcji. Temat wzbudza spore kontrowersje. Były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll powiedział, co sądzi o m.in. aborcji do 12. tygodnia ciąży.
W Sejmie trwa debata nad projektami ustaw aborcyjnych. Jedną z posłanek, które przemawiały z mównicy sejmowej, jest Katarzyna Ueberhan z Lewicy, która przyznała, że sama dokonała aborcji farmakologicznej. – Nie myślałam o strachu, chciałam rozwiązać problem – wyjaśniła posłanka w rozmowie z mediami.