Ukraińcy nie zapominają o zbrodniach wojennych Rosjan. W internecie pojawiła się strona, na której domniemana "grupa ukraińskich biznesmenów branży IT" ustanowiła wysoką nagrodę za "likwidację" rosyjskich wojskowych, odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne. Czy mamy do czynienia z prowokacją? A może to realne działania, których celem jest zemsta?
Jednym z często powtarzanych haseł w kontekście wojny w Ukrainie jest "wymiana jeńców". Mówi się o niej m.in. w temacie żołnierzy z huty Azowstal w Mariupolu. Czy faktycznie jest to tak proste, jak mogłoby się wydawać? Niestety nie. Na przeszkodzie stają normy prawne obu krajów. Co mogą zrobić zwaśnione strony?
Rosyjski pułkownik Siergiej Maksimow to jeden z dowódców, który wydawał rozkaz ataków rakietowych na obiekty cywilne - poinformowała prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa. Jak podkreśla, mężczyzna pochodzi z Ukrainy, ale przyjechał "zabijać Ukraińców".
Rosyjski żołnierz bez skrępowania opowiadał ojcu o torturowaniu jeńców wojennych. Wyliczając zajęty sprzęt, wymienił "jedno odcięte ucho". – To normalne, łagodne. Mogliśmy zrobić z niego durszlak – odpowiedział zdziwionemu ojcu.
Rosyjska artyleria celowo zniszczyła bloki mieszkalne w Charkowie. Tak twierdzi wzięty do niewoli Rosjanin, który ujawnił też dane żołnierzy odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne w tym rejonie.
Zidentyfikowano kolejnego Rosjanina, podejrzanego o udział w zbrodniach wojennych w obwodzie kijowskim - poinformowała prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa. Żołnierz miał znęcać się nad cywilami.
Pochówek z ciałami trzech mężczyzn znaleziono w okolicach Buczy w obwodzie kijowskim — poinformowała w piątek policja obwodu kijowskiego. Rosyjscy żołnierze najpierw torturowali miejscowych, po czym brutalnie zabili i próbowali zatrzeć ślady swoich zbrodni.
Potajemnie obejrzane wideo na laptopie należącym do ludzi syryjskiego dyktatora, na którym widać śmierć 41 osób, doprowadziło do wieloletniego, bezprecedensowego śledztwa, dzięki któremu zdemaskowano okrutnego zbrodniarza wojennego. Para badaczy z Amsterdamu zdradziła szczegóły swojej niebezpiecznej pracy w imię sprawiedliwości, przez którą ich życie całkowicie się odmieniło.
Rosyjska telewizja otwarcie pokazuje atakowanie obiektów cywilnych przez swoje wojsko. W Izvestia TV pokazano trafiony rosyjską rakietą blok mieszkalny. Nie zabrakło złowrogiej zapowiedzi "kontynuowania pracy".
Rosyjskie zbrodnie wojenne w Buczy i innych miastach są już badane przez międzynarodowe organy. Ale Ukraińcy chcą iść o krok dalej. Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego zasugerował, że Ukraina będzie szukała zemsty na zbrodniarzach. Powołał się przy tym na przykład Izraela, który terrorystów zabijających obywateli tego kraju ścigał na całym świecie.
Jak wynika z najnowszego raportu Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), są dowody na to, że Rosja dopuściła się zbrodni wojennych w Ukrainie, celowo mierząc w ludność cywilną - podaje "Washington Post".
Platformy społecznościowe Facebook i Instagram miały blokować hashtagi dotyczące masakry ludności cywilnej w Buczy. Do sprawy odniósł się rzecznik firmy Meta. Andy Stone poinformował, że zadziałały algorytmy wyłapujące zdjęcia przemocy. Stone zapowiedział odblokowanie tych hashtagów.
Prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa poinformowała o ponad 4 tys. rosyjskich zbrodni wojennych. Dane są gromadzone od początku ataku Rosji na Ukrainę, czyli od 24 lutego trwającego roku. To jednak nie wszystko.
Była sekretarka niemieckiego obozu koncentracyjnego w Stutthofie została w końcu postawiona przed wymiarem sprawiedliwości. 96-letnia Imgrid Fruchner miała być sądzona pod koniec września. Wtedy jednak uciekła przed rozpoczęciem procesu.
76 lat po zakończeniu II wojny światowej były strażnik obozu koncentracyjnego został postawiony przed sądem. 100-latek odpowie za pomoc w zamordowaniu 3518 więźniów w obozie Sachsenhausen pod Berlinem.
Była sekretarka z niemieckiego obozu koncentracyjnego w Stutthofie w czwartek miała stanąć przed sądem za współudział w morderstwie ponad 11 tys. osób. 96-latka uciekła przed rozpoczęciem procesu. Niedługo potem została zatrzymana.
Bestialskie eksperymenty w imię nauki. Tortury wymuszone wizją postępu. Ale też –nieludzkie próby przeprowadzane z czystego okrucieństwa.Takie, w których ofiar nawet nie uznawano za ludzi. Nieszczęśnicy byli zaledwie "kłodami drewna".
Prezydent Kosowa został oskarżony o zbrodnie wojenne przez międzynarodową prokuraturę w Hadze. Hashim Thaci wraz z dziewięcioma innymi osobami miał się dopuścić morderstw, tortur i wymuszeń.