Krępująca wpadka Kasi Cichopek. Konsternacja w "Pytaniu na Śniadanie"
Katarzyna Cichopek dopiero niedawno dołączyła do grona prowadzących program śniadaniowy "Pytanie na śniadanie". Mimo krótkiego stażu prezenterka zdążyła zaliczyć na wizji wpadkę. Na szczęście wybrnęła z niezręcznej sytuacji z wdziękiem.
W jednym z ostatnich odcinków programu "Pytanie na śniadanie" poza parą prowadzących na wizji wystąpiły szczeniaczki. Pieski domagały się uwagi osób obecnych w studiu, zaczepiając ich oraz wspinając się na kolana.
Przeczytaj także: Marcelina Zawadzka nie wraca do TVP. Znaleźli już zastępstwo
"Pytanie na śniadanie" – wpadki. Katarzyna Cichopek miała pecha
Jeden z piesków postanowił zwrócić na siebie uwagę Katarzyny Cichopek. Szczeniaczek upodobał sobie sweter dziennikarki, na którym usiłował się wygodnie usadzić.
Przeczytaj także: Przykre wieści dla Cichopek. Dotyczą jej pracy w TVP
W pewnym momencie wśród osób obecnych w studiu zapanowała konsternacja. Było to spowodowane zachowaniem szczeniaczka, który niespodziewanie obsiusiał Katarzynę Cichopek. Dziennikarce szybko podano papierowe ręczniki, aby mogła przynajmniej częściowo doprowadzić się do porządku.
Zobacz też: Katarzyna Cichopek o pracy w śniadaniówce: "Staram się być sobą"
Mimo niezręczności całej sytuacji Katarzyna Cichopek zdołała utrzymać nerwy na wodzy. Dziennikarka zażartowała nawet, że jako mama i właścicielka psa przeżyła już wiele podobnych sytuacji.
Słuchajcie ja się nie gniewam. Jestem doświadczoną mamą, mam również psa, także przeżyłam już wszystko – zażartowała Katarzyna Cichopek w programie "Pytanie na śniadanie".