Pomógł znajomemu w potrzebie. Niepełnosprawny szybko tego pożałował

31

Historia ze Szczecina pokazuje, że dobre serce i chęć pomocy mogą być zgubne. Zwłaszcza, kiedy osoba której pomagamy, okazuje się bezwzględnym recydywistą. A pomocną dłoń do niego wyciągnął niepełnosprawny mężczyzna ze Szczecina.

Pomógł znajomemu w potrzebie. Niepełnosprawny szybko tego pożałował
Niepełnosprawny zdecydował się pomóc znajomemu w potrzebie (Pixabay, Sabine Genet)

Pomógł, choć sam potrzebował pomocy

Policja ustaliła, że niepełnosprawny zgodził się, aby znajomy zamieszkał z nim do czasu, aż znajdzie pracę i będzie go stać na wynajem mieszkania.

Po pewnym czasie sprawca zaczął stosować wobec niego przemoc fizyczną, grozić pozbawieniem życia oraz kierować słowa powszechnie uznane za obelżywe - informowała Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej, Alicja Macugowska-Kyszka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bicie, wiązanie, zamykanie w klatce. WP ujawnia przerażający horror dzieci pod Krakowem

Mężczyzna miał niepełnosprawnemu nawet grozić śmiercią. W końcu gospodarz domu zdecydował się zawiadomić policję.

Podejrzany to recydywista

Policjanci, którzy przyjęli zgłoszenie, interweniowali w miejscu zamieszkania niepełnosprawnego mężczyzny.

W toku interwencji związanej z agresywnym zachowaniem podejrzanego, znieważył on funkcjonariuszy Policji oraz kierował pod ich adresem groźby, w celu zmuszenia ich do zaniechania czynności służbowych - opisywała w rozmowie z portalem gs24 Alicja Macugowska-Kyszka.

Mężczyzna został aresztowany i stanie przed sądem. Prokuratura Rejonowa Szczecin-Niebuszewo zakończyła śledztwo przeciwko niemu. Okazało się, że w przeszłości był już wielokrotnie skazany i teraz będzie sądzony jako recydywista. Teraz zarzuca się mu fizyczne i psychiczne znęcanie się nad osobą niepełnosprawną oraz kierowanie gróźb i zniewag wobec funkcjonariuszy policji. Zatrzymany nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. Grozi mu od 3 miesięcy do 7 i pół roku więzienia.

Przemoc wobec słabszych w imię zysków i popularności

Wykorzystywanie niepełnosprawnych jest niepokojącym zjawiskiem, które w ostatnim czasie przybrało na sile. Wystarczy wspomnieć youtubera "Kamerzystę", który w sieci zamieszczał filmiki, na których było widać jak znęca się nad niepełnosprawnym 18-latkiem. Chłopak był zachęcany do wchodzenia do szamba czy zjadania kocich odchodów. Wszystko w imię lajków w internecie. Zdaniem prokuratury autor filmów znęcał się psychicznie nad niepełnosprawnym.

Wiele przypadków, w których osoba niepełnosprawna jest wykorzystywana, nigdy nie trafia do mediów. Często ich dramaty dzieją się za zamkniętymi drzwiami. To dotyczy wszystkich osób, które znajdują się w gorszej pozycji od zdrowych i pełnosprawnych ludzi - także dzieci i starszych. Ciemna strona internetu w ostatnim czasie pokazuje także przykłady znęcania się nad osobami bezdomnymi, które są bite lub namawiane do wykonywania poniżających zadań za niewielkie sumy pieniędzy. W dobie internetu i walki o lajki zapominamy, że miarą człowieczeństwa nie jest to, jak wykorzystamy słabszego od nas, ale to, jak będziemy w stanie mu pomóc.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić