Środa Wielkopolska. Spowodował wypadek. Chciał zrzucić winę na kolegę
Do zdarzenia doszło w województwie wielkopolskim na ulicy Brodowskiej w Środzie Wielkopolskiej. Na początku funkcjonariusze przypuszczali, że sprawa skończy się na wręczeniu kierowcy mandatu. Pojawiły się jednak wątpliwości odnośnie jego tożsamości.
Jak podaje asp. Edyta Kwietniewska, rzeczniczka Policji Wielkopolskiej, do wypadku doszło z powodu nadmiernej prędkości. Kierowca BMW stracił panowanie nad autem, a następnie uderzył w tablice reklamowe.
Przeczytaj także: Strach patrzeć. Dramatyczny wypadek na "zakręcie mistrzów"
Spowodował kolizję. Próbował obarczyć winą kolegę
Żadna z osób, która jechała BMW nie ucierpiała. W środku znajdował się kierowca, a także dwaj pasażerowie. Zgodnie z wersją, jaką usłyszeli funkcjonariusze policji, w chwili wypadku auto prowadził 24-latek pochodzący z jednej z miejscowości pod Środą Wielkopolską.
Przeczytaj także: Przerażający wypadek tesli w Chinach. Nie żyją 2 osoby
Do wyjaśnienia sprawy zaangażowano średzkich funkcjonariuszy z Zespołu do Spraw Wykroczeń. Zebrane przez nich dowody – w tym nagrania z monitoringu – pomogły w ustaleniu, że prawdziwym winowajcą był 21-latek z Środy Wielkopolskiej. Młody mężczyzna skłamał, ponieważ chciał uniknąć odpowiedzialności za kierowanie pojazdem bez uprawnień.
Przeczytaj także: Tyle zostało z bmw. Tragiczny wypadek na trasie Łagiewniki - Wrocław
Asp. Edyta Kwietniewska poinformowała, że sprawa kolizji zakończyłaby się zwykłym mandatem. Jednak ze względu na szczególne okoliczności zdarzenia funkcjonariusze zdecydowali się na skierowanie sprawy do sądu, który podejmie decyzję o wysokości kary. 21-latkowi zostały również przedstawione wszystkie zarzuty.