Do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem jelenia doszło we wtorek nad ranem w Lublinie. Sytuację zarejestrowała kamera w aucie innego kierowcy. Nagranie obiegło sieć.
Leśnicy ostrzegają, że w najbliższych tygodniach w lasach można będzie usłyszeć nietypowe dźwięki. Jest to tzw. rykowisko jeleni. W ten sposób samce próbują zwabić łanie. "Ciągle ryczą, walczą i kopulują!" - mówią eksperci.
Jelen to gatunek dużego ssaka lądowego. Zazwyczaj żyją we wszystkich większych kompleksach leśnych, szczególnie tych liściastych i mieszanych. Okazuje się, że gatunek ten żywi się nie tylko pędami roślin lądowych czy liśćmi drzew.
Kierowcy jadący za BMW na drodze wojewódzkiej 618 mieli co podziwiać. W pewnym momencie na drogę wyskoczyło stado jeleni. Choć trudno w to uwierzyć, nikomu nic się nie stało. Niesamowite jest również to, że jedno ze zwierząt przeskoczyło przez dwa samochody.
Gil Lancour jechał właśnie do domu na lunch, kiedy zauważył coś niepokojącego. Na środku oblodzonego jeziora siedział jeleń, który wyraźnie nie był w stanie utrzymać się na powierzchni. Niewiele myśląc, Lancour ruszył zwierzęciu na ratunek.
"Marchewka" to jeleń, który jest bardzo popularny w Kanadzie. Był sławny jeszcze zanim pewnego dnia kłusownicy postanowili go upolować. W kierunku jelenia wystrzelili ogromną strzałę, która utkwiła w jego czaszce. Pomimo tego zwierzę przeżyło.
To mogło zakończyć się tragicznie. Rozpędzony jeleń przeskoczył nad drogą. Tuż przed samochodem. Niewiele brakowało, a auto zderzyłoby się ze zwierzęciem.
Do zdarzenia doszło w piątek koło miejscowości Drogoszewo (woj. Podlaskie). Do samochodu wpadł jeleń. W aucie oprócz kierowcy były również dzieci.
Niecodzienny widok spotkał osoby, które wypoczywały w niedzielę nad Zalewem Solińskim w Bieszczadach. Na plażę, gdzie opalały się dziesiątki ludzi, wpadł pokaźnych rozmiarów ranny jeleń, który przebiegł pomiędzy ręcznikami i kocami i uciekł do nieodległego lasu.
36-letni myśliwy Vincent Saubion został ciężko zraniony podczas polowania na dzikie zwierzęta w południowo-zachodniej Francji. W wyniku ataku jelenia poważnie zraniona została jego twarz. Mężczyzna oświadczył jednak, że nie zamierza rezygnować z polowań. Internauci krytykują myśliwego.<br /> <br />
Nagranie z kamer monitoringu w Karolinie Północnej robi furorę w mediach społecznościowych. Wideo, na którym widać, jak rozpędzony jeleń wpada i dosłownie „nokautuje” idącego z żoną mężczyznę, udostępniło już kilka tysięcy osób. <br />
W województwie łódzkim kierowca nagrał dramatyczny wypadek na wysokości Rakowa. Niespodziewanie na jezdnię wskoczył jeleń. Prosto pod koła seicento, które po zderzeniu dachowało. <br /> <br />
Pracownicy tajlandzkiego parku narodowego Khun Sathan dokonali szokującego odkrycia. W żołądku martwego jelenia, który został znaleziony na terenie rezerwatu, było 7 kilogramów plastikowych odpadów. Według wstępnych ustaleń to właśnie one były przyczyną śmierci zwierzęcia.<br /> <br />
Niespodziewana wizyta jelenia w salonie fryzjerskim wywołała panikę klientów. Jedna z kobiet, która czekała na zwolnienie fotela, miała wyjątkowego pecha, i została raniona przez zwierzę. Oszołomiony jeleń wybił okno porożem i wskoczył do środka salonu fryzjerskiego w stanie Nowy Jork.
Tragiczny finał poszukiwań w województwie pomorskim, w miejscowości Ogonki nieopodal Zdunowic (gmina Sulęczyno). Mężczyzna nie odbierał telefonu, w trakcie poszukiwań odnaleziono jego ciało. Leżało obok upolowanego jelenia.
Grupa kolarzy uratowała jelenia, który wpadł do wody. Zwierzę mogłoby nie przeżyć, było skrajnie wycieńczone. Na szczęście sportowcy przejeżdżali obok i uratowali jelenia w samą porę. Film z akcji ratunkowej krąży w sieci, a postawa kolarzy podbija serca internautów. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Do koszmarnego wypadku doszło na autostradzie A4 w Gliwicach (woj. śląskie). Zginął policjant.
Zwierzę zaatakowało swoich właścicieli. Mężczyzna zmarł na miejscu, jego żona walczy o życie w szpitalu. Jej stan jest krytyczny.