Pijany kierowca ciężarówki wjechał w co najmniej 34 zaparkowane auto w Niemczech. Niektóre z nich zaczęły się palić, a pożar rozprzestrzenił się na budynek mieszkalny. Kilka osób zostało rannych.
Dramatyczne sceny rozegrały się w nocy z poniedziałku na wtorek na autostradzie A1 w Nadrenii Północnej-Westfalii. W płomieniach stanęła polska ciężarówka z łatwopalnymi chemikaliami. Doszło do eksplozji, a na jezdnię zaczęła wylewać się benzyna. Akcja gaśnicza trwała aż do rana.
Funkcjonariusze z Pasewalku aresztowali 34-letniego mieszkańca Stargardu Szczecińskiego. Polak podróżował autobusem w kierunku Berlina. Był poszukiwany za trzy przestępstwa popełnione na terenie Niemiec.
W Niemczech na autostradzie A20 w kierunku Szczecina doszło do groźnego wypadku. Samochód marki bmw zderzył się z ciężarówką. Wszyscy poszkodowani to obywatele Polski.
Dramatyczne sceny rozegrały się na niemieckim odcinku autostrady A4 w kierunku Zgorzelca. Uciekając przed policją, Polak spowodował poważny wypadek. Pomimo ciężkich obrażeń, kontynuował ucieczkę pieszo. Rannego mężczyznę znaleziono w pobliskim lesie.
W mieście Knittlingen w południowych Niemczech odkryto na cmentarzu szczątki mężczyzny pochowanego wraz z pozbawionym głowy koniem. Znalezisko liczy około 1400 lat.
Niemieckie media rozpisują się na temat obniżki podatku VAT na paliwa w Polsce. Tabloid "Bild" pokusił się nawet o stwierdzenie, że Niemcy zaczęli uprawiać turystykę paliwową. Wszystko oczywiście po to, by zaoszczędzić.
Sprawa kierowcy Bugatti Chirona z Czech, który jechał na autostradzie z zawrotną prędkością 417 km/h, staje się coraz bardziej poważna. Niemieckie władze nie chcą mu odpuścić.
W wyniku poprawki do budżetu państwa na rok 2022 zaproponowanej przez posła Janusza Kowalskiego finansowanie nauki j. niemieckiego dla niemieckiej mniejszości zmniejszono o 39 mln zł. Niemcy uważają ten ruch za przejaw dyskryminacji i "antyniemieckiej retoryki" ze strony PiS.
W Bawarii zaginął 30-letni Krystian Adamski. Niemiecka policja liczy na odnalezienie mężczyzny. Funkcjonariusze opublikowali wizerunek Polaka i proszą o pomoc w poszukiwaniach.
W poniedziałek rano doszło do tragedii w okolicach Kusel w zachodnich Niemczech. Zginął 29-letni policjant i 24-letnia policjantka. Wszystko w trakcie rutynowej kontroli drogowej. Policja opublikowała zdjęcie i podała dane potencjalnego sprawcy. Kilka godzin później poinformowano o zatrzymaniu dwóch podejrzanych.
W poniedziałek rano doszło do tragedii w okolicach Kusel w zachodnich Niemczech. Dwoje policjantów zostało zastrzelonych podczas rutynowej kontroli drogowej. Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Miejscowa policja wciąż poszukuje uzbrojonych napastników.
To jedna z najbardziej zasłużonych osób w Borussii Moenchengladbach. Po 23 latach pracy dla tego klubu w końcu powiedział "pas". Ma już dość piłki, która go okrutnie zmęczyła. Jego słowa dają do myślenia.
Makabryczne sceny rozegrały się w środę na autostradzie A8 w Badenii-Wirtembergii. Polski tir z naczepą z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył z pełną prędkością w ścianę przy wjeździe do tunelu. 28-letni kierujący ciężarówką zginął na miejscu.
Niebezpieczne sceny rozegrały się w nocy ze środy na czwartek w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Niemiecka policja wytypowała do kontroli samochód na polskich tablicach rejestracyjnych. Kierowca ani myślał jednak przystawać. W narkotykowym szale rzucił się do ucieczki. Kiedy w końcu udało się zatrzymać Polaka, okazało się, że jest dobrze znany funkcjonariuszom.
Markus Anfang, znany niemiecki szkoleniowiec, otrzymał roczny zakaz trenowania piłki nożnej za używanie sfałszowanego paszportu covidowego.
Niemiecka minister obrony Christine Lambrecht oświadczyła w środę, że jej kraj przekaże Ukrainie 5 tys. wojskowych hełmów. Zapowiedź ostro skrytykował mer Kijowa Witalij Kliczko. – Zachowanie niemieckiego rządu sprawiło, że zaniemówiłem. Jakie wsparcie wyślą Niemcy w następnej kolejności? Poduszki? – pyta w rozmowie z "Bildem" były bokser.
Rząd w Berlinie wyśle na Ukrainę 5 tysięcy wojskowych hełmów ochronnych. – To bardzo wyraźny sygnał: stoimy po waszej stronie – oświadczyła minister obrony Christine Lambrecht.