W Nowej Dębie (woj. podkarpackie) doszło do pewnego incydentu z psami w roli głównej. W niedzielę (5 marca) dwa agresywne czworonogi uciekły z jednej z posesji i siały zamęt na terenie miasta. Zwięrzęta atakowały inne psy oraz ludzi. Jak wiadomo jest kilka ofiar.
Takie odkrycie nie zdarza się codziennie! Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie zamieściła zdjęcie ciekawego znaleziska na swoim koncie na Facebooku. Okazuje się, że pracownik muzeum natrafił na ten skarb na samym końcu lasu. Było ukryte w płytkim dole.
Na terenie Leśnictwa Łukawiec (woj. podkarpackie) dokonano ciekawego odkrycia. Jest to zabytkowa monstrancja służąca w Kościele katolickim do wystawienia i adoracji Najświętszego Sakramentu.
Funkcjonariusze policji przerwali niebezpieczną podróż kierowcy peugeota, który okazał się drogowym recydywistą. Mężczyzna otrzymał 5 tys. złotych mandatu i 15 punktów karnych.
Policjantka będąc pod wpływem alkoholu przyjechała samochodem na służbę do komisariatu w Lubaczowie. W tym czasie jej koledzy z drogówki urządzali "weekend trzeźwości" na podkarpackich drogach. Po badaniu alkomatem funkcjonariuszka została odesłana do domu. Z miejsca pracy odebrał ją mąż.
Policjanci wydziału kryminalnego z Jasła zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozbój. 37-latek pod konic grudnia ubiegłego roku zaatakował i okradł księdza odwiedzającego domy podczas tzw. kolędy. Mężczyzna przyznał się do napadu. Decyzją Sądu Rejonowego w Jaśle najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miała 31-letnia kierująca toyotą, która w Pełkiniach w woj. podkarpackim wjechała do rowu, a następnie ukryła się w betonowym przepuście. Z kryjówki wyciągnęli ją strażacy.
Po świętach Bożego Narodzenia księża poszczególnych parafii ruszają z tradycyjną kolędą. Jeden z parafian wysłał list do redakcji "Gazety Wyborczej", skarżąc się na wysokie wymagania księży przed kolędą.
Służby ratunkowe musiały interweniować we wsi Makowiska (woj. podkarpackie). W mieszkaniu w budynku wielorodzinnym 9-osobowa rodzina zatruła się tlenkiem węgla. Niewątpliwie zdarzenie może być przestrogą dla innych.
Na drodze w Czarnej (woj. podkarpackie) doszło do bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia. Kierująca seatem w bardzo nierozważny sposób dokonała manewru wyprzedzania. Kamera nagrała moment, w którym prawie doszło do wywrócenia się traktora z przyczepą.
Dramat na cmentarzu w miejscowości Chorzelów (woj. podkarpackie). Szczątki męża pani Danuty zaginęły. Grabarz wykopał dwa ciała z rodzinnej mogiły. - Na taczkach były te worki. Wyciągnął czaszkę i podszedł do syna - mówi kobieta w programie "Interwencja".
Mieszkaniec powiatu gorlickiego często zaglądał do kościoła Miłosierdzia Bożego przy ul. Rafineryjnej w Jaśle. Jak się wkrótce okazało, nie robił tego z pobudek duchowych, a czysto materialnych. Na gorącym uczynku w czasie kradzieży nakrył go ksiądz.
Policjanci z Podkarpacia o czwartej nad ranem zatrzymali w gminie Gorzyce 40-letniego mężczyznę. Okazało się, że nie miał na sobie ani butów, ani ubrań. Nie potrafił policjantom odpowiedzieć, jak do tego doszło i dokąd zmierza.
Wypadek autokaru w Grabownicy Starzeńskiej (woj. podkarpackie). Podróżowali nim turyści z Gostynia. Według informacji przekazanych przez policję 9 osób w tym dwoje dzieci potrzebowało pomocy medycznej.
Nie żyje mężczyzna potrącony we wsi Międzybrodzie na Podkarpaciu. W sobotę 17 września pieszy został najechany przez samochód, a sprawca kolizji uciekł z miejsca zdarzenia. Niedługo potem kierowca został zatrzymany przez policję. Jak ustalił lokalny portal korsosanockie.pl, sprawca to Mateusz J., komendant Straży Ochrony Kolei z posterunku w Zagórzu.
Do sieci trafiła wiadomość od parafian, której skandaliczna treść wprawi w osłupienie każdego katolika. Bulwersujący "apel" zawiera wyzwiska i wulgaryzmy pod adresem kobiety, która rzekomo "wykradła Kościołowi wspaniałego kapłana". Jak dowiedział się "Super Expres", policja już zajęła się tą sprawą.
Rolnik z woj. podkarpackiego miał dość osób, którzy jeżdżąc na motocrossach, niszczą mu uprawy. W maju wypowiedział im wojnę. Minęło trochę czasu, aż w końcu udało się ustalić ich personalia. Mężczyzna jednak uznał, że nie chce się z nimi sądować. Poszedł na ugodę - wandale będą musieli szkody odpracować w polu.
Do 5 lat więzienia grozi motocykliście z Jarosławia (woj. podkarpackie), który na terenie miasta pędził 185 km/h, jechał pod prąd i nie stosował się do znaków drogowych. Ostatecznie zignorował policyjną kontrolę. Sprawca został już zatrzymany.