Matka Joanny Moro postanowiła ją odwiedzić. Niestety, podróż przyniosła bardzo niemiłą niespodziankę. Kłopotem okazał się przejazd taksówką.
W czasie gdy wielu taksówkarzy za darmo dowożą uchodźców z Ukrainy do wielu miejsc w Warszawie, nieuczciwe firmy chcą na tym zarobić. Jak opisuje "Gazeta Wyborcza", za kilometr u takich przewoźników Ukraińcy płacą nawet 30 zł, a za samo wsiadanie - 80 zł. Okazuje się nawet, że takie ceny są... legalne.
Dramat w stolicy. Ratownicy medyczni zostali wezwani do młodej kobiety, która miała zostać pobita i brutalnie zgwałcona przez kierowcę "taksówki" Bolt. - Dziewczyna była cała w błocie i we krwi - powiedział pracownik pogotowia "Gazecie Wyborczej". Sprawca nadal jest na wolności.
Na profilu społecznościowym aplikacji Bolt pojawiła się wstrząsająca relacja pewnej młodej kobiety. Mieszkanka Warszawy twierdzi, że zasnęła w "taksówce" firmy przewozowej w drodze do domu. Gdy się obudziła, auto stało na opustoszałym parkingu, a kierowca "przekraczał granice jej nietykalności cielesnej".
Mieszkanka Trójmiasta zapłaciła taksówkarzowi prawie 600 zł za 18-kilometrową trasę z Gdyni do Gdańska. Jechała do umierającego ojca. Firma taksówkarska na początku nie widziała w tym problemu, teraz się tłumaczy.
Na ulicach Piaseczna rozegrał się dramat. 37-letni mężczyzna zmarł, jadąc do szpitala w taksówce po tym, jak dyspozytor miał mu odmówić wysłania karetki.
Czworo mieszkańców Rzeszowa zamówiło taksówkę przez popularną aplikację. Podróż zakończyła się jednak wielką awanturą i szarpaniną. Jeden z pasażerów został nawet pogryziony w palec. Na miejscu interweniowała policja.
Niebezpieczny incydent w centrum Nowego Jorku. Curtis Sliwa, kandydat od Partii Republikańskiej na stanowisko burmistrza, został potrącony na przejściu dla pieszych przez taksówkę. Polityk złamał rękę i ma spuchnięte kolano. Po wypadku Sliwa napisał: "Nie martwcie się. Taksówka jest w porządku".
73-letni taksówkarz zmarł w szpitalu po tragicznym wypadku na ruchliwym skrzyżowaniu w Tarnowie. Pojazd, którym się poruszał, zderzył się z innym samochodem i kierowca wypadł z auta. Policja ustala okoliczności zdarzenia. Dotychczas ustalono, że prowadzący obu pojazdów byli trzeźwi.
Anna Mucha w niedzielę wybrała się w podróż z Warszawy do Łańcuta. Na miejscu aktorka skorzystała z taksówki. Kiedy przyszło do płacenia, celebrytka zrobiła wielkie oczy. Takiego rachunku się nie spodziewała. Całą sytuację relacjonowała na Instagramie.
28-latek z Torunia nie chciał zapłacić taksówkarzowi za przejazd. Uderzył kierowcę i próbował zbiec z miejsca zdarzenia. Grozi mu do 5 lat więzienia.
33-latek z Chin próbował wsiąść do taksówki z podejrzaną, czarną walizką. Kierowca zwrócił uwagę na dobywający się ze środka dziwny zapach i znajdujące się na bagażu ślady krwi. Natychmiast zaalarmował odpowiednie służby. Zawartość walizki wprawiła policjantów w osłupienie.
Coraz częściej słyszy się o przypadkach molestowania w taksówkach i innych samochodach przeznaczonych do transportu pasażerskiego. Zazwyczaj sytuacja dotyczy korzystających z przewozu kobiet, tym razem jednak ofiarą padł kierowca pojazdu. Swoją nieprzyjemną historię opisał w internecie.
Na DK 88 koło Gliwic kierowcy byli świadkami dramatycznego zdarzenia. Wideorejestrator w samochodzie jednego z nich uchwycił kobietę, która wyskoczyła z taksówki.
Taksówkarz musiał uciekać z samochodu, kiedy nagle pod kołami zaczęła się otwierać ziemia. Mężczyźnie nic się nie stało, ale jego samochód został wchłonięty przez olbrzymią dziurę.
Noworodek wracał taksówką z rodzicami, którzy dopiero co odebrali go ze szpitala. Para z Hamburga była tak zdekoncentrowana radosnym wydarzeniem, że zostawiła nowego członka rodziny w samochodzie.
Kierowca ze Śląska chciał, jak najbardziej wydłużyć drogę na lotnisko. Nie zdawał sobie sprawy, że dla klienta nie ma to znaczenia.