Od pięciu dni na terenie niektórych obszarów Podlasia i Lubelszczyzny trwa stan wyjątkowy. Powody są dwa: kryzys uchodźczy na granicy i manewry ZAPAD-2021, które za trzy dnia zaczną się na Białorusi. Mieszkańcy miejscowości opowiadają o stanie wyjątkowym.
Mieszkanka Krynek, jednej z ponad 180 miejscowości w Polsce, które we wrześniu objęto stanem wyjątkowym, opowiada w rozmowie z o2.pl, jak wyglądało wtedy życie przy granicy z Białorusią. – Czujemy się bardzo źle. Miasto jakby wymarło – mówiła.
Wyżsi oficerowie są lojalni wobec Łukaszenki, ale oddaliby go Rosji - uważa Aliakasndr Azarau. Ten były wysoki oficer białoruskiego MSW we wrześniowej rozmowie z o2.pl opisywał mechanizm przerzucania uchodźców z Bliskiego Wschodu do Europy i mafijne działania KGB. Obawia się także o losy swojego kraju po ćwiczeniach ZAPAD-2021.
W programie "Tak jest" TVN24 doszło do ostrej dyskusji między posłanką Lewicy a wiceszefem MSZ. Piotr Wawrzyk zupełnie nie wiedział, jak zareagować.
Jeszcze do niedawna mało kto były w stanie przewidzieć, że pewien fragment ze spektaklu TVP w reżyserii Juliusza Machulskiego z 2003 r. okaże się tak proroczy w kwestii gorącego ostatnio problemu z uchodźcami z Afganistanu.
Lekarze z Instytutu Centrum Zdrowia Dziecka na konferencji prasowej przekazali tragiczną informację. Potwierdzono śmierć mózgu 5-letniego Afgańczyka, który zatruł się grzybami.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nieustannie jest bardzo napięta. Nerwowo robi się już nawet wśród mieszkańców okolicznych miejscowości. Słowa pani Beaty z Krynek szokują.
Białoruska straż graniczna pokazała film, na którym ubrani w mundury wojskowe siłą wyciągają migrantów z furgonetki, zmuszając ich do powrotu na Białoruś. Białoruscy propagandyści przekonują, że byli to polscy pogranicznicy, jednak niezależny bloger NEXTA stara się udowodnić, że prawda jest inna.
Do sieci trafiło nagranie ukazujące tysiące osób uciekających z kontrolowanego przez talibów Afganistanu. Kobiety w ciąży, osoby starsze i dzieci pieszo przemierzają pustynię, by dostać się do Iranu. - Pamiętam odgłosy płaczu niemowląt odbijające się echem w górach - opowiada jeden z migrantów.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka chce doprowadzić do użycia środków bojowych i zaognić spór na granicy z Polską? Tak twierdzi były ambasador Białorusi w Polsce. - Z naszych informacji wynika, że rozważany jest pomysł dalszej eskalacji konfliktu – powiedział "Faktowi" Paweł Łatuszka.
Rząd reaguje na kryzys migracyjny. Premier Mateusz Morawiecki zawnioskował do prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzenie stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym z Białorusią. Co to oznacza?
Białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe Zapad i kryzys migracyjny na granicy - to przesłanki wystosowania przez rząd wniosku o ogłoszenie przez prezydenta stanu wyjątkowego. Prawdopodobnie jeszcze dziś trafi on na biurko prezydenta. Czy decyzja o stanie wyjątkowym jest słuszna? W rozmowie z o2.pl sprawę komentują eksperci.
W programie "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii" wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski wyznał, że Łukaszenka podjął decyzję o użyciu broni, jeśli doszłoby do eskalacji konfliktu na granicy polsko-białoruskiej.
Zdjęcie afgańskiej rodziny przybywającej na lotnisko w Belgii obiegło cały świat. Spontaniczne, radosne pląsy ewakuowanego dziecka podsumował w krótkich słowach były premier Belgii. "Właśnie tak wyglądają ludzie, których przyjmuje się z Afganistanu" napisał.
Siłami wojska na granicy polsko-białoruskiej powstaje ogrodzenie. Ma ono chronić przed napływem uchodźców i osób chcących nielegalnie przekroczyć granicę. Zbudowane z drutu ostrzowego, tzw. "concertiny" ogrodzenie wygląda raczej żałośnie. Wojskowi tylko się śmieją.
- Nie można słusznie smagać nieudolnych rządów PiS za lekceważenie unijnych norm w jednej kwestii oczekując jednocześnie, że będą je łamali w kwestii innej, równie ważnej - podkreśla Szczepan Twardoch w swoim najnowszym felietonie dla "Gazety Wyborczej". I przyznaje rację zarówno byłemu, jak i obecnemu premierowi.
Do Wielkiej Brytanii dociera coraz więcej migrantów. Tylko w minioną sobotę na plażę w hrabstwie Kent z Francji na pontonach przypłynęło aż 828 osób. To absolutny rekord. Brytyjska deputowana twierdzi, że "Francja utraciła kontrolę nad granicą".
Grupa 13 migrantów zatrzymanych przez policję w Białymstoku, 50 km od granicy z Białorusią, to wierzchołek góry lodowej. Procederem przemytu ludzi przez granicę zajmują się zorganizowane grupy przestępcze. Nasi informatorzy wyjaśniają, ile trzeba zapłacić za przerzut do Polski oraz jak wygląda to po polskiej stronie granicy.