Stowarzyszenie Korespondentów Białego Domu wydało właśnie zdumiewający komunikat. Chodzi o znikające wyposażenie w Air Force One, a konkretnie w części przeznaczonej dla prasy. Wychodzi na to, że żurnaliści zabierają ze sobą rozmaite "pamiątki", co odbija się na komforcie wyposażenia maszyny.
Po inwazji Rosji na Ukrainę część przedsiębiorstw z Europy i USA postanowiła wycofać się z tamtejszego rynku. Najnowsza analiza Reutersa wskazuje, że w wyniku tych działań straciły one prawie 107 mld dolarów, które zagarnęły rosyjskie władze. Dodatkowo sprawę skomplikowały niekorzystne decyzje moskiewskich władz, które odcięły się od Zachodu.
Były agent CIA oraz spec od służb specjalnych nie pozostawił suchej nitki na USA, które stoi w rozkroku w kontekście dalszego udzielania pomocy Ukrainie. John Sipher podkreślił, że lepsza opcja na pokonanie Władimira Putina może się już nie przytrafić. Wsparcie dla walczącego Kijowa blokują republikanie.
Nie milkną echa kolejnej afery dopingowej z udziałem Roberta Karasia w roli głównej. Zaledwie osiem miesięcy po tym, jak triathlonista został zawieszony na dwa lata za stosowanie niedozwolonych substancji, ponownie otrzymał pozytywny wynik testu antydopingowego. Teraz pokazał ekspertyzę, która ma przemawiać na jego korzyść.
Mieszkanka hrabstwa Charlotte na Florydzie przeraziła się na widok aligatora, gdy zobaczyła jak ten... pożera mniejszego aligatora. Do tej zatrważającej obserwacji doszło podczas jednego z jej porannych joggingów. Teraz ostrzega innych mieszkańców swojego hrabstwa, by uważali na groźne dla ludzi gady.
W wieku 82 lat zmarł Joe Lieberman, były wieloletni amerykański senator z ramienia demokratów. Rodzina byłego senatora USA twierdzi, że w środę pewnym momencie upadł w domu i zmarł.
Oczy całego świata skierowane są na Baltimore w USA, gdzie we wtorek (26 marca) potężny kontenerowiec uderzył w most Key Bridge. Konstrukcja posypała się niczym z zapałek. - To jak koszmar. W zasadzie straciliśmy już pracę - mówi w rozmowie z o2.pl Alexander Dabrowski, który jest dokerem w porcie Baltimore.
Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa zapowiedziała "odwet" za niedawny atak w Crocus City Hall. Rosjanie niejednokrotnie sugerowali, że może za tym stać Ukraina. Stanowcze słowa w tym temacie pojawiły się w Stanach Zjednoczonych.
W ostatnim czasie amerykańskie media obiegła informacja o śmierci Jasona Macera, którą przekazał rzecznik policji. 22-letni trener wcześniej trafił do więzienia i został oskarżony przez sąd o dwukrotny gwałt na młodszej o 7 lat podopiecznej. Areszt opuścił po wpłaceniu kaucji, a dzień po tym popełnił samobójstwo.
8-letnia Aliyah Jaico utonęła w hotelu w Houston. Dziewczynka została najprawdopodobniej wciągnięta do basenowej rury. Policja prowadzi dochodzenie i szuka winnych zaniedbań.
We wtorek (26.03) nad ranem doszło do zawalenia się mostu Key Bridge w Baltimore w USA. Burmistrz miasta nalega, aby wszyscy skupili się na ofiarach oraz na modlitwie.
Wpadające do wody auta i płonący kontenerowiec, to sceny jakie rozegrały się we wtorek, 26 marca w Baltimore, gdzie w wyniku uderzenia statku zawalił się most Francis Scott Key. Strażacy mówią o katastrofie masowej, a nurkowie przeczesują wodę w poszukiwaniu ofiar. Biały dom wykluczył celowe działanie.
W poniedziałek, 25 marca, sąd w Nowym Jorku wyznaczył datę rozpoczęcia procesu Donalda Trumpa. Chodzi o sprawę dotyczącą zapłaty za milczenie aktorki porno Stormy Daniels. Będzie to pierwszy z czterech możliwych procesów karnych byłego prezydenta.
Pojawiły się nowe informacje w sprawie ataku na Crocus City Hall pod Moskwą. Agencja Reutersa, powołując się na swoje źródła, wskazuje, że za zamachem może stać Sanaullah Ghafari, znany też jako Shahab al-Muhajir. 29-letni przywódca afgańskiego oddziału tzw. Państwa Islamskiego jest ścigany, Amerykanie płacą za jego głowę 10 milionów dolarów.
Sąd hrabstwa Multnomah w stanie Oregon w Stanach Zjednoczonych skazał 60-letniego Roberta Plymptona za zbrodnię sprzed 40 lat. W styczniu 1980 roku mężczyzna zamordował 19-letnią Barbarę Tucker. Kluczem do rozwiązania zbrodni okazały się badania DNA.
Amerykanie przekonują, że już na kilka tygodni przed zamachem w Krasnogorsku pod Moskwą ostrzegali Rosjan przed potencjalnym zagrożeniem. Kreml miał zignorować te ostrzeżenia. Inną wersję zdarzeń przedstawił właśnie Anatolij Antonow - ambasador rosyjski w Waszyngtonie. Jak twierdzi, Rosja nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych żadnych ostrzeżeń.
W niedzielę, 24 marca Rosjanie poinformowali, że przechwycili dwa amerykańskie bombowce strategiczne, które znalazły się nad Morzem Barentsa. Jak podano w komunikacie rosyjskiego resortu obrony, nie doszło do naruszenia granicy państwowej Rosji.
W piątek w sali koncertowej w Krasnogorsku pod Moskwą doszło do ataku terrorystycznego, w którym zginęło – jak wynika z najnowszych informacji – ponad 60 osób. Amerykanie już od kilku tygodni mieli ostrzegać przed niebezpieczeństwem, ale Władimir Putin zignorował ostrzeżenia. Nazwał je "szantażem".