Nasi czworonożni przyjaciele nie powinni jeść tego co my. To niezwykle ważne, aby podawać psom produkty przeznaczone specjalnie dla nich i karmić je wysokiej jakości karmą. Niektóre artykuły spożywcze mogą bowiem poważnie zaszkodzić naszym pupilom. Przykładem są winogrona mogące spowodować nawet śmierć zwierzaka.
Program 500 plus na psa i kota istnieje naprawdę, a właściciele czworonogów mogą ubiegać się o środki na m.in. opłacenie zabiegów weterynaryjnych. Jakie warunki trzeba spełnić, by otrzymać fundusze?
Lasy Państwowe podzieliły się w mediach społecznościowych wyjątkowymi zdjęciami. Widzimy na nich daniele o dość nietypowym jak na ten gatunek umaszczeniu. Leśnicy aż chwycili za telefony. Jeśli wierzyć przesądom, białe zwierzę przynosi szczęście, każdemu, kto je zobaczy.
Ten film oburzył wielu internautów. W niedawnym nagraniu Paweł "Popek" Mikołajuw wyznał, że planuje odbyć stosunek z dwoma psami. Teraz do szokującej sprawy odniosła się partnerka mężczyzny, Katarzyna. Wyjaśniła, co aktualnie dzieje się z raperem. Poprosiła też o jedną rzecz.
Wysoka, jak na tę porę roku temperatura wiele osób cieszy i każe wypatrywać nadchodzącej wiosny. Odwilż sprawiła również, że z zimowego snu zaczęły się wybudzać zwierzęta, na przykład niedźwiedzie. Może to mieć dla nich przykre konsekwencje, tym bardziej że w prognozie widać mocny spadek temperatury.
Lasy Państwowe udostępniły rozczulające nagranie z jednego z lasów w województwie opolskim. Widać na nim lochę z warchlakami. Małe dziki dokazywały, co niezwykle rozczuliło internautów. Ich reakcja, tak samo jak harce małych dzików, to czysta radość dla widza.
1 lutego w Anglii oraz Walii wszedł zakaz posiadania psów American Bully XL. Przepisy przewidywały uśpienie psów tej rasy. Tysiące zwierząt uniknie jednak przykrego losu, bo ich właściciele podjęli stosowne kroki. Co stanie się z czworonogami, których nie wolno już posiadać w domach?
Przedstawiciele śląskiego zoo, mieszczącego się w chorzowskim Parku Śląskim, podzielili się dziś radosną nowiną. Na świat przyszło żyrafiątko, a tak naprawdę żyrafa siatkowana. Jak się dowiadujemy, na imię ma "Lilo". Tylko zobaczcie tego malucha, jest słodki, prawda?
Ten 44-latek z gminy Laszki (woj. podkarpackie) nie wywinie się już od odpowiedzialności. Mężczyzną zainteresowali się policjanci, kiedy jego ubrudzony krwią samochód ugrzązł w błocie. Mundurowi poprosili, by kierowca natychmiast otworzył bagażnik. Gdy to zrobił, aż przetarli oczy ze zdumienia. Wewnątrz znajdowały się... martwe zwierzęta.
Mówi się, że jeleniem jest ten, kto wykonuje pracę, z jakiej korzystają inni. Jednak natura pokazuje, że to nie musi być prawda. Dawid Popończyk, który w mediach społecznościowych publikuje pod pseudonimem Leśny Kawaler, znów uwiecznił nagranie, który dowodzi tego, jak zaskakująca potrafi być natura. Tym razem bohaterami są dziki i jelenie. I paradoksalnie to dziki odwalają "jelenią" robotę.
Wiele włoskich miast zmaga się z problem niesprzątania po czworonogach. W związku z tym gmina Bolzano wpadła na pewien pomysł. Osoby, które nie sprzątają odchodów swoich psów, będą identyfikowane dzięki bazie danych genetycznych ich czworonogów tworzonej przez gminę.
Kilka dni temu na śmietniku w Lublinie znaleziono młodego żółwia chińskiego. Zwierzę było w ciężkim stanie i wymagało interwencji chirurgicznej. Sprawę komentują wolontariusze z fundacji Epicrates. - Czyżby żywy prezent-zabawka na gwiazdkę się popsuła? - pytają.
Nie tak miała skończyć się ta wycieczka. Pewien biznesmen odwiedził park dzikiej przyrody w Chinach i stanął oko w oko z półtoratonowym morsem. Do tragedii doszło, gdy mężczyzna chciał zrobić sobie zdjęcie ze zwierzęciem. Jednak na tym nie koniec tej historii.
Duchowni z parafii z Tarnobrzega (woj. podkarpackie) wpadli na pewien pomysł. Z okazji obchodów Święta Trzech Króli zorganizowali nietypową i zarazem kontrowersyjną atrakcję dla najmłodszych parafian. Otóż dzieci podczas mszy świętej mogły wylosować żywe króliki. Wywołało to olbrzymie poruszenie.
Wielkim zainteresowaniem lokalnych mieszkańców cieszy się ptak nandu, który od kilku tygodni żyje na wolności na Dolnym Śląsku. "Struś pędziwiatr" po raz kolejny objawił się w zamieszkałych terenach, co udało się uchwycić na nagraniu.
To chyba najsmutniejsze życzenia noworoczne, jakie można usłyszeć. ''Zabiliście koziołka, tego, który miał iść na wolność. [...] Oprócz tego skutecznie udało wam się zabić myszołowa, który też miał iść na wolność. I krogulca'' — przekazano w poruszającym nagraniu Fundacji ''Puchaczówka''. Z filmiku dowiadujemy się, że w sylwestrową noc ktoś odpalił fajerwerki przy zagrodzie saren, co doprowadziło do tragedii.
Nagranie z wnętrza jednego z niemieckich Lidlów wywołało niemałe poruszenie w sieci. Klienci dosłownie rzucili się na towar, a w obsłudze ich musieli pomagać pracownicy. Paradoksalnie niczego nie dawano za darmo, ani nie była to ogromna promocja na karpia. W sklepie po prostu pojawiły się fajerwerki.