Skandal w Bydgoszczy. Rozmnażali porcje dla pacjentów

Rozrzedzona zupa, jogurty kupowane z własnych pieniędzy przez kucharki i ciągłe oskarżenia. Była pracownica firmy cateringowej z Bydgoszczy, gotującej posiłki dla pacjentów Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. dr. Warmińskiego, ujawnia kulisy swojej pracy i oskarża właścicieli firmy.

Skandal w Bydgoszczy. Rozmnażali porcje dla pacjentówpracownica cateringu opisała jak karmią w szpitalu
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
150

Gehennę pracowników jednej z bydgoskich firm cateringowych opisuje "Express Bydgoski". Kobieta dostarczająca posiłki na zamówienie dla pacjentów Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. dr. Warmińskiego w Bydgoszczy opowiedziała, jak wyglądała jej praca i stosunki z przełożonymi.

Jak podaje gazeta, kobieta rozpoczęła pracę jesienią 2022 roku równolegle z kilkoma innymi przyjętymi osobami w tym czasie.

Rozmówczyni zastrzega, ze opisywane przez nią doświadczenia nie mają nic wspólnego z samym szpitalem, bo ten jedynie zamawiał gotowe obiady od firmy cateringowej, gdzie pracowała. I już na wstępie zaznacza, ze pracownicy na umowy czekali przez miesiąc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuczne barwniki w mięsie i słodyczach mogą powodować raka jelit. Badania naukowców z USA

Zajmowaliśmy się wydawaniem dla oddziałów, a często czegoś brakowało. Mniej dowożono owoców czy jogurtów. Nawet ziemniaków brakowało, chociaż to podstawa drugiego dania. W dostawie w ogóle zostały pominięte. Ktoś zapomniał zamówić. Dolewanie wody do zupy było na porządku dziennym. Nie dlatego, że była za gęsta, ale dlatego, żeby więcej porcji było - opowiada cytowana przez "Express Bydgoski".

Dalej kobieta opisuje, że szefowie notorycznie bez podstaw oskarżali ich o kradzieże, a często pracownicy dokładali do interesu kupując brakujące produkty na kuchnię z własnych pieniędzy. A wszystko to, przy pracy po 12 godzin za najniższa krajową.

Ludzie nie wytrzymywali i nagle rzucali tę robotę. Nie wytrzymywali w atmosferze oskarżeń i pomówień. Wtedy to, co powinny zrobić cztery pozostałe osoby, wykonywały dwie - opisuje i dodaje, że mimo to, zdaniem kierownictwa to że się nie wyrabiają jest ich winą.

Na zarzuty rozmówczyni "Ekspressu Bydgoskiego" właściciele firmy odpowiadają ze zdziwieniem.

Z ubolewaniem przyjmujemy fakt, że ktoś państwa próbuje wprowadzić w błąd oraz podważyć nasze dobre imię i renomę - tłumaczy jeden z przedstawicieli firmy, choć przyznaje, ze pracownicy "opuszczają stanowiska pracy". Na pytanie o rodzaj umów tłumaczy, że są one "adekwatne" do wykonywanych przez nich zadań.

Wybrane dla Ciebie

Panika wśród turystów. Zapowiada katastrofę w Japonii
Panika wśród turystów. Zapowiada katastrofę w Japonii
"Wyrzucone jak śmieci". Kilka kotów nie żyje. Wszystkie znaleźli w złym stanie
"Wyrzucone jak śmieci". Kilka kotów nie żyje. Wszystkie znaleźli w złym stanie
Tak głosowali w Izraelu. Oto wynik Grzegorza Brauna
Tak głosowali w Izraelu. Oto wynik Grzegorza Brauna
Arkadiusz Pyrka opuszcza Piasta Gliwice. Klub pisze o "rozczarowaniu"
Arkadiusz Pyrka opuszcza Piasta Gliwice. Klub pisze o "rozczarowaniu"
Uważany jest za chwast. Zamiast go wyrzucać, wykorzystaj w ten sposób
Uważany jest za chwast. Zamiast go wyrzucać, wykorzystaj w ten sposób
Biegał bez koszulki, atakował wyborców. 18-latek siał postrach w Katowicach
Biegał bez koszulki, atakował wyborców. 18-latek siał postrach w Katowicach
Śledził Polkę w Indiach. Chwile grozy. "Nie jestem zwierzęciem"
Śledził Polkę w Indiach. Chwile grozy. "Nie jestem zwierzęciem"
Jurek Owsiak skomentował wynik wyborów. "Jestem przerażony"
Jurek Owsiak skomentował wynik wyborów. "Jestem przerażony"
Putin wychwala potęgę Rosji przed rozmową z Trumpem. ISW demaskuje Kreml
Putin wychwala potęgę Rosji przed rozmową z Trumpem. ISW demaskuje Kreml
Polskie czereśnie coraz bliżej. Wiemy, ile mogą kosztować
Polskie czereśnie coraz bliżej. Wiemy, ile mogą kosztować
Lech Wałęsa nigdy nie pozna prawdy. Prokuratura stawia sprawę jasno
Lech Wałęsa nigdy nie pozna prawdy. Prokuratura stawia sprawę jasno
Hokeista inwestuje w piłkę nożną. Filip Forsbeg współwłaścicielem klubu
Hokeista inwestuje w piłkę nożną. Filip Forsbeg współwłaścicielem klubu