Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 
aktualizacja 

Zabił i upozorował śmierć Jolanty tuż przed rozwodem. "Boże mój, nie doczekała"

88

10 stycznia wieczorem na torach kolejowych w Mezowie szynobus uderzył w pojazd osobowy. Zginęła 31-letnia Jolanta K., ale nie był to wypadek. Śledczy uważąją, że kobieta została zamordowana przez męża. Tomasz K. upozorował śmierć na torach. W rozmowie z "Super Expressem" znajoma Jolanty ujawnia, że wkrótce małżeństwo miało się rozstać na dobre. Tomasz był jednak chorobliwie zazdrosny o żonę.

Zabił i upozorował śmierć Jolanty tuż przed rozwodem. "Boże mój, nie doczekała"
Mąż miał zamordować Jolantę i upozorować jej śmierć (Facebook, Policja, KPP Kartuzy)

W środę (10 stycznia) w Mezowie służby otrzymały informację o wypadku na przejeździe kolejowym. Szynobus uderzył w osobową skodę. W środku było ciało 31-letniej Jolanty K. Początkowo wydawało się, iż doszło do wypadku. Szczegółowe ustalenia, w tym przede wszystkim wyniki sekcji zwłok, doprowadziły śledczych do prawdy. Jolanta K. została zamordowana.

Zatrzymanie Tomasza K.

Jolanta była właścicielką salonu piękności w Kiełpinie. Jak podaje "Super Express", klientki chętnie odwiedzały jej lokal. Obsługa była miła i profesjonalna. Zawodowo Jolancie układało się wszystko, ale w domu przechodziła gehennę. A to wszystko z powodu męża. Tomasz K. był zazdrosny. Wedle informacji "SE" mężczyzna do grudnia 2023 roku leczył się psychiatrycznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Utknął między rogatkami. Kierowca szkolnego autobusu nagrany

Feralnego 10 stycznia przyszedł do lokalu Jolanty, kiedy kobieta już go zamykała. Doszło do awantury. To tam 34-letni Tomasz uderzył czymś żonę. Być może był to trzonek do siekiery. Potem, jak opisywał śledczym, wsadził martwą żonę do samochodu i pojechał na przejazd kolejowy.

Tomasza K. zatrzymano i aresztowano na trzy miesiące. Przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.

Miał być rozwód

"SE" rozmawiał ze znajomą Jolanty. Kobieta relacjonuje, że wkrótce 31-latka miała na zawsze rozstać się mężem. - Jola była atrakcyjną kobietą, lubiła towarzystwo, podróże, a jej mąż to taki dziwoląg, odludek. Nie układało im się, on pałał jedynie zazdrością - mówi kobieta.

Jolanta wyprowadziła się od Tomasza i wniosła o rozwód. - W lutym sąd wyznaczył rozprawę. Boże mój, nie doczekała tego - dodaje znajoma zamordowanej.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić