Drobny błąd sporo kosztował jedną z giełd kryptowalut w Australii. Przez nieuwagę pracownika, firma przelała na konto klientki ponad 10 milionów dolarów. Kobieta nie przejęła się zbytnio powagą sytuacji i natychmiast zaczęła wydawać otrzymane pieniądze. Kiedy po 7 miesiącach przedsiębiorstwo zorientowało się, że doszło do pomyłki, klientka zdążyła już kupić dom swojej siostrze. Sprawa znalazła finał w sądzie, który nakazał zwrot środków wraz z należnymi firmie odsetkami.