Potężny pożar wybuchł w sobotę w Siemirowicach w powiecie lęborskim. Ogień zajął budynek gospodarczy: mierzący 70 metrów długości kurnik. Kłęby dymu i płomienie były widoczne z wielu kilometrów. Szczęście w nieszczęściu miały kury – budynek był dopiero przygotowywany na przyjęcie żywego inwentarza.
39-letni mieszkaniec Warszawy najpierw wszczął awanturę w sklepie "Żabka" w Lęborku, po czym następnego dnia wrócił z ogniem. Mężczyzna podpalił stos palet i plastikowych skrzynek ustawionych pod sklepem. Grozi mu teraz nawet 5 lat więzienia.
Policjanci z Lęborka otrzymali informację, że w w powiecie puckim ma się pojawić poszukiwany 41-latek. Mężczyzna przyjechał na komunię dziecka. Kiedy mundurowi ustalili, gdzie odbywa się przyjęcie komunijne, przyjechali na miejsce, aby zabrać 41-latka ze sobą.
Szokujące doniesienia z Lęborka. Jak donosi lokalny portal, nieznany na ten moment sprawca miał wlać toksyczną ciecz do odwiertów w drzewie. Mieszkańcy są zdruzgotani. Policja bada sprawę.
Tragiczny wypadek na drodze wojewódzkiej 213 między miejscowościami Wicko i Poraj. Młody, 25-letni kierowca zginął w wyniku czołowego zderzenia z tirem. Wszystko wskazuje na to, że nie dostosował prędkości do warunków jazdy.
Przypadkowy spacerowicz zauważył 3-letnią dziewczynkę na przejściu dla pieszych. Mężczyzna w ostatniej chwili odciągnął dziecko od ulicy i wezwał służby. Okazało się, że matka dziecka siedziała na ławce w parku odurzona narkotykami.
Przed szpitalem w Lęborku rozegrały się niezwykłe sceny. Dumny tata z przyjaciółmi zorganizował nocne widowisko na cześć nowo narodzonego dziecka, zapalając czerwone race i śpiewając. Nagranie, które trafiło na TikToka, wzruszyło internautów i zdobyło ogromną popularność.
Trzy miesiące tymczasowego aresztu. Taki środek zapobiegawczy zastosował sąd wobec 56-latka z Lęborka, podejrzanego o utrwalanie i posiadanie treści pornograficznych z udziałem małoletnich i elektroniczny kontakt w celu poddania się czynnościom seksualnym z 13-latką.
Dyrekcja lęborskiego szpitala rozwiązała kontrakt z lekarzem, któremu rodzice 23-letniego Kordiana zarzucili błędną diagnozę i odmowę badania tomografem komputerowym. Ich zdaniem to przyczyniło się do śmierci chłopaka, który cierpiał na ostre bóle głowy i wymiotował - informuje "Dziennik Bałtycki".
23-letni Kordian tracił przytomność dwie godziny po wypisaniu z lęborskiego (woj. pomorskie) SOR-u i 48 godzin później zmarł w szpitalu w Gdańsku. Rodzina nie może pogodzić się z jego śmiercią i obwinia szpital w Lęborku za zlekceważenie ich syna.
Mundurowi zatrzymali dwóch braci z powiatu lęborskiego. Mężczyźni dopuścili się szeregu przestępstw, w tym wobec własnej babci. Starszy z zatrzymanych siekierą zniszczył drzwi wejściowe mieszkania, uszkodził rower staruszki, podduszał 76-latkę i groził jej uszkodzeniem ciała. Czego chcieli?
O tej bulwersującej sprawie zrobiło się głośno we wrześniu br. Wówczas 1,5-roczna dziewczynka z Lęborka trafiła do szpitala w Wejherowie ze śladami przemocy domowej. Natychmiast zatrzymano jej 22-letnią matkę i 23-letniego ojca. Teraz lekarze biegli sądowi - w tym chirurg plastyczny - zbadają stan zdrowia dziecka.
Do ogromnego skandalu doszło na cmentarzu w Nowej Wsi Lęborskiej (woj. pomorskie). W ostatni poniedziałek (13 listopada) odbywał się tam pogrzeb tragicznie zmarłego noworodka. Na ostatnim pożegnaniu maleńkiego chłopczyka zjawił się kompletnie pijany ksiądz. Ceremonia pogrzebowa zakończyła się wezwaniem policji.
Lęborscy kryminalni zatrzymali 14-latka podejrzewanego o dokonanie co najmniej kilku czynów o charakterze seksualnym wobec przypadkowo napotykanych na ulicy kobiet. Sprawą nastolatka zajmie się Sąd Rodzinny. Wszystkie osoby, które zostały pokrzywdzone, a wcześniej tego nie zgłosiły, policja prosi o kontakt.
To nie mieści się w głowie. 49-letni mieszkaniec gminy Cewice (woj. pomorskie) od dłuższego czasu zachowywał się wobec swojej żony jak potwór. Znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Ostatnio wyciągnął kobietę z samochodu, ciągnął po ziemi i kopał.
Oto człowiek, który ma nietypową pasję. 69-letni pan Roman ze wsi Rogóż (woj. warmińsko - mazurskie) jest "zaklinaczem byków". Co to w praktyce oznacza? Otóż mężczyzna od lat oswaja te zwierzęta, ale też je dosiada! Na swoim własnym, ważącym tonę, każdego dnia jeździ do pracy!
To mogło skończyć się tragicznie. 19-letni kierowca najechał na przechodzącą przez pasy 14-latkę w Lęborku (woj. pomorskie). Na szczęście w tym przypadku obyło się bez obrażeń. Funkcjonariusze policji podkreślają, że wina leżała nie tylko po stronie kierowcy.
Niebezpieczne zdarzenie w Lęborku w woj. pomorskim. W miniony piątek 19-letni kierowca najechał na przechodzącą przez pasy 14-latkę. Moment zdarzenia zarejestrował monitoring. Policjanci, ku przestrodze udostępnili nagranie.