Ta sprawa oburzyła ludzi z Ursusa w Warszawie. Jakiś czas temu pewien deweloper zagrodził im dotychczasowe przejście, bo rozpoczął budowę bloków. "Pozwólcie przejść! 1500 mieszkańców zablokowanych" - napisali zirytowani mieszkańcy na płocie. Kwestia ma charakter mocno rozwojowy. - Co tu się... - napisał w serwisie X lokalny działacz Krzysztof Daukszewicz z #ZielonyUrsus. Zamieścił też specyficzne zdjęcie.
Mieszkańcy Krakowa mają już dość wszechobecnych betonowych zabudowań. O każdy, nawet najmniejszy, zielony skrawek walczą więc jak tylko się da. Teraz w Grodzie Kraka głośno jest o pewnej petycji. Podpisało ją już 800 osób.
Są jedynymi mieszkańcami wsi, ale nie zamierzają się wyprowadzać. Mowa o małżeństwie, które zamieszkuje w Dąbrowie na Lubelszczyźnie — wsi oficjalnie uznanej za najmniejszą w Polsce. Jeszcze dwie dekady temu Dąbrowa liczyła 13 domów i 50 mieszkańców. Ale z czasem miejscowość opustoszała. Został w niej tylko sołtys i jego żona.
O małej wsi Jutrków zrobiło się głośno w polskim internecie. Jedna z lokalnych dróg od dawna była zmorą tutejszych mieszkańców. Ścieżki do Kierzna, graniczącej z powiatem kępińskim, nie można nazwać nawet ulicą. Ale mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Podróże miejską komunikacją nie zawsze są usłane różami. Czasami współpasażerowie świadomie, bądź też nie, potrafią mocno uprzykrzyć przejazd innym. Portal "Gazeta.pl" porozmawiał z mieszkańcami Warszawy, którzy na co dzień jeżdżą tramwajami lub autobusami. Ich opowieści jeżą włos na głowie. Sami zobaczcie!
Na mieszkańców Rybnika padł blady strach. Na jednym z osiedli mieszkańcy zrobili zdjęcia tajemniczych mężczyzn, którzy w środku nocy pojawili się na klatce schodowej. Są zamaskowani, szarpią za klamki i rysują w okolicach drzwi dziwne symbole. Czy tak znakują mieszkania, które zamierzają okraść?
Do nietypowego zdarzenia doszło w niedzielę w Wielkopolsce. Nieznany mężczyzna na terenie Kiszkowa chodził po mieście, zaglądał na podwórka i robił zdjęcia. Zdenerwowani mieszkańcy zadzwonili na policję, która zajęła się tą sprawą.
Mieszkańcy ul. Glinianej we Wrocławiu już od dekady zmagają się z przykrym problemem. Widok z okien stale przysłania im... góra śmieci. - Gdybym miał otwarte okno, te odpady lądowałyby u mnie w mieszkaniu - mówi "Gazecie Wrocławskiej" jeden z mieszkańców.
Mieszkańcy ul. Kasztelańskiej w Łęcznej (woj. lubelskie) w ramach protestu postanowili przyjść na sesję rady miasta w brudnych gumowcach. Mają dość błota w okolicy swoich domów.
Trwa dramat mieszkańców jednej z kamienic w Wałbrzychu. Usłyszeli oni od zarządzającego budynkiem księdza, że mają miesiąc na wyprowadzkę. W zamian nie zaproponowano im żadnych lokali zastępczych.
To już kolejne wstrząsające odkrycie w ostatnim czasie. W Kanadzie przy byłej przymusowej szkole dla rdzennych mieszkańców znaleziono 751 nieoznaczonych grobów.
Mieszkańcy wioski Morab na południu Indii zdecydowali się wypompować całą wodę z jeziora, po tym, jak odkryto w nim ciało kobiety zarażonej wirusem HIV.
Dwójka włoskich turystów zarezerwowała pobyt w pensjonacie-widmo w miejscowości Uggiano la Chiesa w w Apulii. Mieszkańcy postanowili pomóc oszukanej parze i w ramach rekompensaty zaoferowali im gościnę, a nawet honorowe obywatelstwo.