Rosjanie tracą nawet 1500 żołnierzy w ciągu jednego dnia. Tak wynika z ustaleń BBC i Mediazony. To najwyższy poziom strat od początku inwazji wojsk Putina na Ukrainę. Nie oznacza to jednak, że machina wojenna Rosji się zatrzymuje.
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował w poniedziałek, że około 600 tys. rosyjskich żołnierzy zginęło lub zostało rannych od początku wojny w Ukrainie. Jego zdaniem, ogromna skala strat w ludziach zmusza Władimira Putina do sięgnięcia po zagraniczne wsparcie, jakim są północnokoreańscy żołnierze.
Kilkanaście dni temu Polskę nawiedziła wielka powódź, która ogarnęła województwo dolnośląskie, śląskie i opolskie. Jak poinformowało przed kilkoma dniami Ministerstwo Rolnictwa, powierzchnia strat rolnych nie przekroczy 30 tys. hektarów niezebranych płodów rolnych.
W Głuchołazach sytuacja powodziowa powoli się stabilizuje. Woda odsłania kolejne fragmenty miasta, w którym mieszkańcy zaczynają powolne licznie strat. Wiele osób w zaledwie kilka godzin straciło dorobek życia. Jak wspomina burmistrz miasta, podobnych zniszczeń nie było nawet po powodzi w 1997 roku.
Tegoroczne przymrozki wyjątkowo dają się we znaki ogrodnikom, sadownikom i nie tylko. Najpopularniejszy pogodynek z Górnego Śląska, Damian Dąbrowski, podzielił się zdjęciami swoich zniszczonych upraw. W komentarzach obserwatorzy również żalą się na ogromne straty w swoich ogrodach.
Za dzień pracy można zarobić nawet 250 złotych. Chętnych jednak brakuje. Z problemem borykają się nie tylko niemieccy, ale i polscy plantatorzy szparagów, którzy nie mogą znaleźć pracowników sezonowych. W czym tkwi problem? Wyjaśnia prezes Polskiego Związku Producentów Szparaga.
We Włoszech w ostatnich dniach panują ekstremalne warunki pogodowe. W dzień doskwierają kolosalne upały. Część kraju nękają też gwałtowne burze z silnym wiatrem i gradem. O tym, jak niszczycielskie działanie przynoszą, pokazuje post na Facebooku zamieszczony przez "Lubuskich Łowców burz".
Do sieci trafiło nagranie przechwyconej rozmowy telefonicznej członków Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Rozmówcy nie ukrywali rozczarowania postawą armii Władimira Putina na froncie.
Atak rakietowy sił zbrojnych Ukrainy na rosyjską bazę na Krymie spowodował ogromne straty Rosjan. Z najnowszych informacji wynika, że sprzęt wojskowy okupantów, który został zniszczony, był wart kilkaset milionów dolarów.
Nie ma wątpliwości: Rosja szykuje się poważnie do oderwania potężnej części terytorium Ukrainy. Chodzi o obwody chersoński i zaporoski, które w połączeniu z już oderwanym Donbasem mają stać się "korytarzem lądowym" do Krymu. Amerykański think-tank sugeruje, że Kreml może sięgnąć po groźby atomowe. Jedno jest pewne. Ukraina ma coraz mniej czasu na odbicie zajętych ziem.
Straty rosyjskich sił zbrojnych rosną każdego dnia. Ukraińcy pochwalili się w mediach społecznościowych nagraniem, na którym widać skuteczny atak na warty miliony dolarów zestaw artyleryjsko-rakietowy okupanta.
Rosjanie poinformowali o śmierci pilota samolotu szturmowego Su-25. 59-letni major Władimir Nikołajewicz Krot zginął w katastrofie lotniczej 21 czerwca pod Rostowem nad Donem w południowej Rosji. Do zdarzenia doszło w pobliżu granicy z Ukrainą.
Rosyjska armia straciła kolejnych ludzi. Ekspert londyńskiego Wydziału Studiów Wojennych Rob Lee poinformował o śmierci dwóch rosyjskich żołnierzy - starszego porucznika Siergiej Suchicha oraz sapera Siemiona Kalaidy.
Pojawiają się doniesienia o kolejnych stratach ukraińskich wojsk. Przepadły trzy pojazdy w obwodzie chersońskim. Niektóre z nich zaobserwowano w rękach Rosjan "w dobrym stanie".
Minął już ponad miesiąc od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę. Badacze z Kijowskiej Szkoły Ekonomii oszacowali, że straty w infrastrukturze Ukrainy spowodowane wojną przekraczają 63 mld dolarów (ok. 270 mld zł).
W piątek sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał najnowsze dane dotyczące strat po stronie Rosjan. Od początku inwazji Rosja straciła 16 tys. żołnierzy i 115 samolotów.
Rosyjska armia straciła kolejnego dowódcę. W walkach pod Kijowem zginął pułkownik Siergiej Suchariew, dowódca pułku powietrznodesantowego z Kostromy - przekazało wojskowe biuro rekrutacji w Kostromie, przytaczane przez regionalny portal GTRK Kostrom.
Ukraińskie służby specjalne przechwyciły rozmowę telefoniczną rosyjskiego żołnierza z dziewczyną. Członek armii określił straty rosyjskie mianem "jatki".