W minioną środę 24 sierpnia odbyła się piąta edycja Memoriału Wiesława Maniaka. Do Szczecina zjechali m.in. zawodnicy, którzy rywalizowali w zakończonych niedawno lekkoatletycznych mistrzostwach Europy. W trakcie zmagań doszło do bardzo groźnie wyglądającej sytuacji. Tyczkarz Dan Barta najadł się sporo strachu. Cały incydent zarejestrowały kamery Telewizji Polskiej.
Przez lata dla Szczecina zarejestrowane były tablice rejestracyjne o znaku ZS. Podobnie jak w Poznaniu, Krakowie czy Wrocławiu, obecna pula numerów kończy się. Dlatego nowe pojazdy już wkrótce mają zyskiwać oznaczenie ZZ. Niektórym mieszkańcom kojarzy się ono z rosyjską agresją na Ukrainę.
Sąd Rodzinny zajmie się sprawą 15-latka, który pomimo braku uprawnień kierował samochodem. Nastolatek prowadził auto swojego pijanego taty, który siedział na fotelu pasażera.
Kościół w Szczecinie odwiedził tajemniczy mężczyzna. Miał on zdecydowanie niecne zamiary. Uchwycony przez kamerę monitoringu wandal uszkodził krzyż i ukradł figurę Jezusa. Funkcjonariusze apelują o pomoc w ujęciu sprawcy.
Cała Polska żyje dramatem, jaki rozegrał się w Szczecinie (woj. zachodniopomorskie). Matka 1,5-rocznego Szymona była przekonana, że oddała chłopca do żłobka, podczas gdy ten konał w rozgrzanym aucie. Wstrząsające zeznania świadków rozpaczy rodziców.
W Szczecinie doszło do tragicznego zdarzenia - matka przez przypadek zostawiła dziecko w rozgrzanym samochodzie. 1,5 roczny chłopiec zmarł. "To była ogromna rozpacz. Matka głośno płakała. Tego się nie da opisać" - mówią świadkowie zdarzenia.
Rokrocznie słyszy się o dzieciach pozostawianych w samochodach. Przy wysokich temperaturach jest to szczególnie niebezpieczne, co potwierdza przypadek ze Szczecina. Półtoraroczny chłopiec niestety zmarł po tym, jak przez wiele godzin siedział sam w nagrzanym pojeździe.
W poniedziałkowy poranek dyżurny szczecińskiej straży miejskiej otrzymał niepokojące zgłoszenie. Dzwoniący przekazał, że z jednego z ogródków działkowych wydobywa się gęsty dym. W związku z tym mundurowi ruszyli na miejsce zdarzenia.
26-letnia kobieta ze Szczecina zabiła swojego 5-miesięcznego synka. Chłopiec miał zapalenie płuc, a matka, zamiast udzielić mu pomocy, udusiła go. Okazuje się, że kobiecie wcześniej odebrano dwójkę starszych dzieci.
Szczecińskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami otrzymało rachunek za gaz. Gigantyczna kwota zwala z nóg. Członkowie organizacji nie mogą w to uwierzyć i proszą o pomoc. "Jesteśmy załamani. W naszej siedzibie 18-19 stopni" - piszą.
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom, którzy oblali bezdomnego łatwopalną substancją, a następnie podpalili. Poszkodowany umierał w męczarniach. Sprawcom za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi dożywocie.
Na jednym ze skrzyżowań w Szczecinie doszło do przykrego wypadku. Mercedes wjechał w nissana, który przejechał na czerwonym świetle. Incydent został nagrany przez innego kierowcę.
Wojownicy Maryi przeszli w sobotę ulicami Szczecina. Około 40 mężczyzn wzięło udział w "pokutno-wynagradzającym" marszu "1000 Róż dla Maryi", podczas którego głośno odmawiali różaniec, a na rękach nieśli kwiaty. Uczestnicy wydarzenia modlili się do matki Jezusa o "łaskę dla naszej Ojczyzny".
Czterech byłych policjantów ze Szczecina stanie przed sądem, za pobicie zatrzymanego. Do zdarzenia doszło w Boże Narodzenie 2020 roku. Wśród oskarżonych jest syn komendanta miejskiego policji.
Mieszkaniec ze Szczecina przeżywa niezwykle radosne chwile. Zainwestował dwa złote, co pozwoliło mu na zapewnienie sobie niemałego kieszonkowego. Przez najbliższy rok zgarnie sporo pieniędzy!
W Szczecinie doszło do skandalicznego incydentu. Podczas świąt Bożego Narodzenia niezidentyfikowani wandale zniszczyli część wystaw zewnętrznych ustawionych w mieście.
Funkcjonariusze z Komisariatu Szczecin Nad Odrą prowadzą postępowanie w sprawie uszkodzenia ciała kobiety w autobusie linii nr 101. Kamera monitoringu uchwyciła wizerunek sprawczyni pobicia. Jeśli rozpoznajesz tę kobietę, zgłoś to natychmiast szczecińskim policjantom.
"Czasem oczywiste rzeczy trzeba mówić wielokrotnie" - mówi szczeciński lekarz Jacek Bujko o tęczowych naklejkach, które pojawiły się przed wejściem do przychodni, w której pracuje. Jak mówi, to sygnał wsparcia dla osób, które czują się wykluczone. Pomysł wywołał oburzenie polityków z Solidarnej Polski.