Co dom to inny zwyczaj, jednak większość ludzi prezenty gwiazdkowe otwiera w wigilię lub Boże Narodzenie. Pewien Kanadyjczyk postanowił odejść od tego zwyczaju i poczekać z rozpakowaniem prezentu od dawnej ukochanej. Na odwagę zebrał się po 47 latach.
Końcówka i początek roku to świetna okazja, żeby zebrać swoją paczkę przyjaciół i w końcu zrobić coś ekscytującego. Problem w tym, że po gorączce przygotowań do świąt i polowań na prezenty mało kto ma jeszcze siłę na organizowanie imprez sylwestrowych, czy wyjazdów na ferie. Okazuje się jednak, że organizacja wspólnego czasu nie musi być uciążliwa. Wystarczy mieć smartfona.
Choć świąteczny czas kojarzy nam się przede wszystkim z ozdabianiem choinki, którą najpierw przynosimy z zewnątrz do domu, musimy pamiętać o jednej rzeczy. Wcześniej takie drzewko znajdowało się w lesie bądź specjalnej szkółce i pełniło tam m.in. rolę domu dla różnych żyjątek. Jeden z użytkowników Facebooka zauważył na swojej choince "masę" o wielkości orzecha. Jeśli wy też ją widzicie, szybko pozbądźcie się drzewka.
Jeszcze nie tak dawno w polskich domach nie było choinki, a żadne dziecko nie czekało na świętego Mikołaja. Te tradycje zapożyczyliśmy od naszych sąsiadów. A co było wcześniej?
To będzie Wega. Gwiazdę należącą do gwiazdozbioru Lutni zobaczymy nad zachodnim horyzontem. Powinna pojawić się około godziny 16.00 i dać znak, że można już zasiadać przy wigilijnych stołach.
Reguła dotyczy wszystkich świąt, ale najwyraźniej można ją zauważyć właśnie pod koniec grudnia.
Świąteczne promocje potrafią zawrócić w głowie. Czasem jednak są tak duże, że wyciągają z ludzi wszystko, co najgorsze. Skutecznością agresywnych obniżek może pochwalić się Lidl, który przecenami sam jest w stanie doprowadzić kupujących do agresji.
To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy już nie mogą słuchać radia. Możecie powołać się na zdanie psychologów i raz na zawsze skończyć z piosenkami typu "Jingle Bells".
W grudniu ceny żywności w Polsce będą o 4,5 proc. wyższe niż przed rokiem. Tempo wzrostu cen tych produktów będzie zatem najszybsze od 2011 r., kiedy to w grudniu ceny żywności były o 4,7 proc. wyższe niż rok wcześniej.
W najbliższych dniach w wielu supermarketach zakupy zrobimy nawet w nocy. Sieci wykorzystują fakt, że to ostatni pełny weekend przed świętami.
Idealna figura trenerki jest przedmiotem zazdrości tysięcy kobiet. Wiele z nich jest przekonanych, że Chodakowska może jeść, ile chce, bo "nic jej nie grozi". Teraz do tych komentarzy odniosła się sama sportsmenka, która pokazała zdjęcie po wyjazdowym obżarstwie.
Fotografię "żywych karpi" stłoczonych w ciasnym akwarium zrobił klient jednego ze sklepów w Kielcach. - Nie wiem kto je tam upchał, ale powinno się go zwinąć w dywan i trzymać przez miesiąc w ciemnej piwnicy - komentuje mężczyzna.
Ciężarówki koncernu spożywczego kolejny raz przemierzą nasz kraj w okresie przedświątecznym. Zobaczcie rozkład jazdy świątecznych pojazdów.
Sąsiedzi największy problem mają z turystami, którzy przyjeżdżają zobaczyć świąteczne dekoracje w amerykańskim mieście Fairfield.