Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 

Te słowa wychodzą mu dziś bokiem. Zobacz, co Trump zrobił z maseczką

147

Specjalistyczne testy potwierdziły, że Donald Trump zaraził się koronawirusem. Poza prezydentem USA na COVID-19 choruje jego żona Melania. Jeszcze do niedawna Trump zachowywał się, jakby w ogóle nie brał pod uwagę podobnego scenariusza. Zachowanie głowy państwa i żartowanie z zagrożenia niejednokrotnie oburzało Amerykanów.

Te słowa wychodzą mu dziś bokiem. Zobacz, co Trump zrobił z maseczką
Donald Trump uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa (Getty Images, Bloomberg , Contributor)

Donald Trump osobiście poinformował Amerykanów o wynikach swojego testu na koronawirusa. Prezydent Stanów Zjednoczonych zamieścił na Twitterze oświadczenie, w którym przyznał, że razem z Pierwszą Damą okazali się zarażeni. Tweet pojawił się na jego koncie w piątek 2 września.

Dziś wieczorem @FLOTUS (Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych – przyp. red.) i ja uzyskaliśmy pozytywny wynik testu na obecność COVID-19. Natychmiast rozpoczniemy proces kwarantanny i odzyskiwania (zdrowia – przyp. red). Przejdziemy przez to RAZEM! – napisał Donald Trump na Twitterze.

Donald Trump ma koronawirusa. Wcześniej prezydent żartował z pandemii COVID-19 w trakcie debaty prezydenckiej

Wiadomość o stanie zdrowia prezydenta USA natychmiast odbiła się szerokim echem na całym świecie. Choroba zastała Donalda Trumpa na finiszu kampanii prezydenckiej –wybory mają odbyć się już we wtorek 3 listopada. Tymczasem kandydat Partii Republikańskiej choruje na COVID-19 i nie wiadomo, kiedy wróci do zdrowia.

Zobacz także: Zobacz też: Koronawirus w Białym Domu. Donald Trump zakażony. "To zwiększa niepewność"

Donald Trump zdążył wziąć udział w zaledwie jednej z trzech zaplanowanych debat prezydenckich. Jednak jego starcie z Joe Bidenem, kandydatem Partii Demokratycznej, wywołało szok w całym kraju. Zdumienie Amerykanów nie było jednak spowodowane różnicami programowymi obu polityków, lecz zachowaniem Bidena i Trumpa. Demokrata w pewnym momencie kazał obecnej głowie państwa "zamknąć się", a przeciwnik dowodził, że w ciągu 47 miesięcy zrobił dla kraju więcej, niż Biden przez 47 lat.

Joe Biden w trakcie debaty zarzucał Donaldowi Trumpowi nieudolność w walce z pandemią COVID-19. Dodatkowo prezydent Stanów Zjednoczonych żartował z kandydata Partii Demokratycznej, ponieważ Biden regularnie występuje publicznie w maseczce ochronnej. Trump deklarował, że osłania usta i nos wyłącznie wtedy, gdy sam uzna to za stosowne.

Nie noszę maseczki jak on (Joe Biden – przyp. red). Za każdym razem, gdy go widzicie, nosi maseczkę. Może przemawiać w odległości 200 stóp (ponad 60 metrów – przyp. red.) od was, a i tak pojawi się w największej maseczce, jaką kiedykolwiek widziałem – cytuje Donalda Trumpa "CNN".

Donald Trump pochwalił się także, że ma przy sobie maseczkę ochronną. Prezydent wyjął ją z kieszeni marynarki, a następnie zademonstrował kontrkandydatowi.

Biden nie pozostawał dłużny Trumpowi. Demokrata zarzucił prezydentowi, że noszenie maseczki ochronnej oraz zachowywanie dystansu społecznego mogłoby uratować życia setek tysięcy mieszkańców Stanów Zjednoczonych.

W trakcie debaty osoby na widowni były zobowiązane do noszenia maseczek ochronnych. Część osób zlekceważyła ten nakaz – dzieci Donalda Trumpa. Jak informuje portal "IBT", jedyną osobą spośród bliskich prezydenta, która trzymała się zasad, była Pierwsza Dama Melania Trump.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Donald Trump zarażony koronawirusem. Prezydent USA znajduje się w grupie ryzyka

14 czerwca Donald Trump świętował 74. urodziny. Zgodnie z ustaleniami ekspertów z amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób prezydent znajduje się w grupie pacjentów, którzy są pięciokrotnie bardziej narażeni na bycie hospitalizowanymi w wypadku zachorowania na COVID-19.

Według ustaleń "Daily Mail" osoby w wieku od 65 do 74 lat są aż 90-krotnie bardziej narażone na śmierć w wyniku COVID-19 niż 20-latkowie. Śmiertelność wśród seniorów zarażonych koronawirusem wynosi obecnie 11,6 proc. – 116 na tysiąc osób. Dodatkowym czynnik ryzyka stanowi otyłość, z którą zmaga się właśnie Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych ma 190 cm wzrostu i waży ponad 110 kilogramów, co kwalifikuje go jako osobę o I stopniu otyłości.

Lekarze Donalda Trumpa wielokrotnie wyrażali zaniepokojenie z powodu problemów prezydenta z wagą. W 2018 roku Ronny Jackson, który wówczas troszczył się o stan zdrowia prezydenta, zalecał mu przejście na niskotłuszczową dietę. Według "CNN" u prezydenta potwierdzono także podwyższone ciśnienie krwi.

Ogólny stan zdrowia Trumpa jest doskonały, ale odniósłby korzyści z diety o niższej zawartości tłuszczu – cytuje Ronny'ego Jacksona "Daily Mail".

Co gorsza, według danych Światowej Organizacji Zdrowia mężczyźni są bardziej narażeni na śmierć w wyniku COVID-19. Eksperci wskazują jako powód prowadzenie przez nich mniej higienicznego trybu życia niż kobiety. Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, najprawdopodobniej Donald Trump będzie musiał liczyć się z cięższymi skutkami koronawirusa niż np. jego żona Melania – 50-latka o prawidłowej masie ciała i dobrym stanie zdrowia.

Koronawirus u Donalda Trumpa wpłynie na przebieg wyborów prezydenckich w USA?

Jak wskazuje "Buisness Insider USA", koronawirus stanowi wyzwanie dla Donalda Trumpa nie tylko ze względu na niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia prezydenta. To także poważne wyzwanie dla całego sztabu wyborczego kandydata Partii Republikańskiej, który będzie zmuszony radzić sobie bez jego fizycznej obecności.

Według przewidywań ekspertów Amerykanie mogą odebrać zarażenie się przez Trumpa koronawirusem jako kolejną klęskę jego administracji w walce z pandemią. Sytuacja niewątpliwie odbije się także na sondażach. Zgodnie z wynikami ankiet gdyby dzisiaj doszło do wyborów prezydenckich, obecny prezydent prawdopodobnie przegrałby z kandydatem Partii Demokratycznej.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić