Do wypadku doszło we wtorek, 4 lipca, we wsi Turostówko (powiat gnieźnieński). W godzinach wieczornych miejscowa policja otrzymała zgłoszenie o potrąceniu rowerzysty. Sprawca miał uciec z miejsca zdarzenia. Teraz na jaw wychodzą bulwersujące kulisy tego wypadku.
Pijany 39-latek z premedytacją potrącił rowerzystę i uszkodził trzy inne samochody. Jak informuje policja, porsche nie należało do niego. Kluczyki od samochodu znalazł w trawie. Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w maju 2019 roku Bujnach pod Piotrkowem Trybunalskim. 57-letni kierowca Porsche jechał z prędkością 130 kilometrów na godzinę, gdy ze skutkiem śmiertelnym potrącił rowerzystę. Dopiero ponad rok po tragedii do sądu wpłynął akt oskarżenia.
44-letni kierowca toyoty z woj. lubelskiego potrącił dwóch nastoletnich rowerzystów w gminie Chełm. Potem odjechał, ale auto wymknęło mu się spod kontroli kilkadziesiąt metrów dalej. Ranni chłopcy trafili do szpitala.